Prezydent USA Barack Obama próbuje naprawiać nadszarpnięte, po lipcowym puczu, relacje z Turcją. W wywiadzie dla CNN amerykański prezydent zapewnił, że „Turcja jest silnym sojusznikiem w NATO” a także, że pucz nie osłabił relacji w sferze bezpieczeństwa.

Ankara już niedługo po zdławieniu puczu obwiniła zachód o brak wsparcia dla niej a nawet o dyskretne popieranie puczystów. Nie bez znaczenia było to, że na terenie USA ukrywa się uważany przez Turcje za organizatora próby zamachu stanu Fethullah Gulen. Choć władze w Ankarze wniosły już o jego ekstradycję to nadal nie ma decyzji w tej sprawie ze strony USA.

Zachód krytykował prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana za przeprowadzone przez niego czystki, pretekstem do których był zamach stanu.

Prezydent USA Barack Obama chce naprawić nadszarpnięte relacje z Turcją i dlatego w wywiadzie dla CNN powiedział, że pucz nie osłabił wzajemnych relacji w sferze bezpieczeństwa a także, że Turcja jest bardzo ważnym sojusznikiem w walce z Państwem Islamskim.

Wcześniej jednak USA skrytykowały ofensywę prowadzoną przez Turków na południu. Zdaniem USA Turcy chcą rozprawić się z Kurdami, którzy kolei są finansowani przez Waszyngton.

PAP/KRESY.PL

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply