Azer oskarżony o przemyt nielegalnych imigrantów

Funkcjonariusze SG z placówki w Świecku zatrzymali nielegalnie przebywającego w naszym kraju obywatela Azerbejdżanu, który usłyszał zarzuty pomocnictwa w organizowaniu nielegalnej migracji czterem cudzoziemcom, niszczenia mienia oraz znieważenia funkcjonariuszy.

Funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej w Świecku 11 września wykonując czynności służbowe w rejonie autostrady A2 wylegitymowali 25-letniego obywatela Azerbejdżanu. Kontrola legalności pobytu cudzoziemca wykazała, że nie posiada on dokumentów tożsamości oraz potwierdzających legalność pobytu w Polsce, za co został zatrzymany. Strażnicy graniczni podejrzewając cudzoziemca o udział w procederze przemytu migrantów, nawiązali kontakt z niemieckimi policjantami, którzy poinformowali, że czterech zatrzymanych przez nich migrantów przewiózł właśnie ten Azer, który wpadł w ręce funkcjonariuszy SG ze Świecka.

Zatrzymany mężczyzna w pomieszczeniach służbowych SG zachowywał się agresywnie w stosunku do pilnujących go strażników granicznych, dopuszczając się także kilkukrotnego znieważenia funkcjonariuszy. Wymiana informacji ze stroną niemiecką pozwoliła na postawienie Azerowi zarzutu pomocnictwa w organizowaniu nielegalnej migracji czterem cudzoziemcom oraz zarzutów: niszczenia mienia i znieważenia funkcjonariuszy.

Dodatkowo wobec mężczyzny wszczęto postępowanie w sprawie zobowiązania do powrotu, a do czasu wydania decyzji w tej sprawie 25-latek został umieszczony w jednym z zamkniętych ośrodków dla cudzoziemców.

Od poniedziałku, 16 września, niemiecka policja będzie sprawdzać podróżnych nie tylko na wschodnich i południowych granicach lądowych, co miało miejsce do tej pory, lecz także na granicach Niemiec na północy i zachodzie.

Szefowa MSW Niemiec Nancy Faeser chce wykorzystać nowe kontrole do wychwytywania osób próbujących nielegalnie wjechać do Niemiec.

Decyzja Berlina o wprowadzeniu kontroli granicznych ze wszystkimi sąsiadami spotkała się z dużym niezadowoleniem w Polsce, a premier Donald Tusk nazwał ją „niedopuszczalną z polskiego punktu widzenia”.

„Działania Niemiec (…) budzą duże zaniepokojenie. Mogą nawet zagrozić funkcjonowaniu całej strefy Schengen, co jest bardzo ważne dla obywateli UE i jest niewątpliwym sukcesem” – przekazało polskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych

Tusk deklarował już 10 września, że Warszawa chce skonsultować się w tej sprawie z innymi państwami UE, ale nie podał wówczas szczegółów.

Niemcy leżą w centrum „strefy Schengen”, więc dodatkowe kontrole mogą prowadzić do zakłóceń w przepływie osób i towarów.

Kresy.pl