W nocy z 18 na 19 marca 2025 roku ukraińskie drony zaatakowały stację pomp ropy Kawkazskaja w rosyjskim Kraju Krasnodarskim, powodując uszkodzenia infrastruktury i wywołując pożar. W wyniku ataku ewakuowano 30 pracowników, a działalność obiektu została zawieszona. Rosyjskie Ministerstwo Obrony oskarżyło Ukrainę o naruszenie tymczasowego zawieszenia ataków na infrastrukturę energetyczną.

W nocy z 18 na 19 marca 2025 roku doszło do ataku dronów na stację pomp ropy Kawkazskaja w Kraju Krasnodarskim. Jak poinformowały władze regionu, infrastruktura obiektu została uszkodzona, co doprowadziło do pożaru na powierzchni około 20 metrów kwadratowych.

Według przekazanych informacji atak spowodował uszkodzenie rurociągu łączącego zbiorniki magazynowe, co wymusiło ewakuację 30 pracowników oraz tymczasowe wstrzymanie operacji stacji. Nie odnotowano ofiar. Obiekt ten pełni kluczową rolę w eksporcie rosyjskiej ropy, łącząc terminal kolejowy z pompownią ropy Kropotkinskaya. Należy do systemu Konsorcjum Rurociągu Kaspijskiego, przez który rocznie transportuje się do 6 milionów ton ropy.

Zobacz też: Ukraina przeprowadziła test drona o zasięgu trzech tysięcy kilometrów

Rosyjskie Ministerstwo Obrony określiło atak jako „zamierzoną prowokację” i oskarżyło Kijów o działania mające na celu „podważenie inicjatyw pokojowych prezydenta USA”. Resort poinformował, że uderzenie przeprowadzono z użyciem trzech dronów skrzydlatych, które doprowadziły do rozszczelnienia zbiornika paliwa i wywołania pożaru obejmującego 1 700 metrów kwadratowych.

Władze Kraju Krasnodarskiego poinformowały, że do gaszenia pożaru skierowano ponad 200 strażaków. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania przedstawiające działania służb ratunkowych walczących z intensywnym ogniem.

Kresy.pl/Kyiv Post

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz