Mariusz Olczak wiceszef Archiwum Akt Nowych poinformował, że przygotowano wykaz zespołów, które mogą służyć poszukiwaniom na temat reparacji.

Wicedyrektor Archiwum Akt Nowych odnosząc się w wywiadzie dla Naszego Dziennika do protokołu z posiedzenia Prezydium Rady Ministrów z 19 sierpnia 1953 r. tłumaczył: Grono to ustaliło, że rząd PRL na wniosek rządu ZSRS zrzeka się zobowiązań reparacyjnych od NRD. Tak poważną decyzję podejmują osoby, komunistyczni aparatczycy, którym interes państwa polskiego był obcy.

Sam skład osób, które uczestniczyły w posiedzeniu 19 sierpnia 1953 r., jasno pokazuje, że trudno uznać tę decyzję rządu PRL za stanowisko niepodległego państwa polskiego. Jako historyk tak to oceniam – powiedział Olczak.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Niemieccy eksperci: Polska zrezygnowała z reparacji wojennych milcząc

Zdaniem wicedyrektora Archiwum Akt Nowych Polska ma prawo do roszczeń dotyczących reparacji wojennych od Niemiec. To jest oczywiste, że mamy moralne prawo dochodzić odszkodowań – stwierdził.

Olczak dodał, że Archiwum Akt Nowych posiada dużą ilość informacji związanych ze stratami wojennymi Polski. Wiceszef AAN uważa, że podniesienie tematu reparacji jest korzystne z polskiego punktu widzenia. Nie ma wątpliwości, że taka dyskusja staje się elementem polityki historycznej. U wielu osób na świecie informacje o zakresie zniszczeń, jakie poniosła Polska, i kto tych zniszczeń dokonał, mogą wywołać zaskoczenie – tłumaczył.

ZOBACZ TAKŻE: Kownacki: Są podstawy by domagać się reparacji wojennych

Kresy.pl / wpolityce.pl / naszdziennik.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Mazowszanin jeden
    Mazowszanin jeden :

    Zapis rozmów i przebiegu z zebrania/posiedzenia, czyli protokół z posiedzenia Prezydium Rady Ministrów z 19 sierpnia 1953 r. nie jest aktem prawnym ani w sensie prawa krajowego, ani międzynarodowego. Zrzeczenie się reparacji musi mieć formę wyodrębnioną a nie być jedynie stenogramem rozmów. Mało tego, musi spełniać wymogi prawa, np. zostać przeprowadzony w stosownej procedurze uchwalania, zatwierdzania i upubliczniania (procedury prawne obowiązują chyba nie tylko przy rozpoczynaniu, ale i przy kończeniu jakiś oficjalnych działań, zwłaszcza najwyższych organów państwa).