Antyterroryści z Dubrowki przed sądem?

Rodziny ofiar i poszkodowani w zamachu w teatrze na Dubrowce chcą, aby na ławie oskarżonych zasiedli organizatorzy akcji antyterrorystycznej. Dziś moskiewski sąd rozpatrzy ich skargę na decyzję prokuratury o odmowie wszczęcia postępowania.

10 lat temu 23 października czeczeńskie komando wtargnęło do budynku teatru biorąc 922 zakładników. 26 października w trakcie operacji antyterrorystycznej zginęło kilkudziesięciu bandytów, 130 zakładników, a wiele osób trafiło do szpitala z objawami silnego zatrucia. Śmierć zakładników spowodował gaz usypiający użyty przez komandosów do obezwładnienia terrorystów. Ci, którzy przeżyli zamach twierdzą, że rosyjskie władze ukrywają prawdę a wydarzeniach sprzed 10 lat. “Nie wszystko jest jasne i nie wszystko można tłumaczyć zbiegiem okoliczności” – twierdzą dwaj pracownicy teatru, którym udało się ocalić życie. Część rodzin ofiar zamachu od dawna próbuje postawić przed sądem osoby odpowiedzialne za przeprowadzenie akcji antyterrorystycznej. Niedawno Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu orzekł, że “operacja była nieprawidłowo zaplanowana i przeprowadzona”. Na tej podstawie do Lefortowskiego Sądu Moskwy złożono skargę na odmowę wszczęcia postępowania karnego przez rosyjską prokuraturę.