Dziś przed południem kijowska policja odebrała anonimowy telefon informujący o podłożeniu bomby w jednym z miejscowych barów sieci McDonalds. Nie ostatni tego dnia.
Natychmiast zamknięto lokal, ewakując z niego pracowników i klientów. O 14.30 zakończono sprawdzanie budynku. Nie odnaleziono żadnego ładunku wybuchowego i lokal zaczął normalnie funkcjonować. W międzyczasie jednak policja otrzymała kolejne dwa telefony w trakcie których anonimowy rozmówca lub rozmówcy poinformowali o podłożeniu bomb w pozostałych dwóch barach amerykańskiej sieci fast-food w Kijowie. W efekcie także one zostały zamknięte i poddane przeszukaniu, które nadal trwa.
dw.de/kresy.pl
Chyba im GMObomby w zamrażarkach eksplodowały.