Nowy pakiet unijnych sankcji dotyczy m.in. eksportu technologii podwójnego zastosowania, dostarczycieli dronów dla Rosji, a także walki z rosyjską dezinformacją. Polska wyraziła warunkową zgodę.

W piątek wieczorem, w dniu rocznicy rosyjskiej agresji na Ukrainę,, szwedzka prezydencja w Unii Europejskiej poinformowała o zatwierdzeniu 10. pakietu sankcji wobec Rosji.

Jak poinformowano, nowy pakiet obejmuje m.in.: ostrzejsze restrykcje dotyczące eksportu technologii i sprzętu podwójnego zastosowania, sankcje celowe wymierzone w osoby fizyczne i firmy popierające wojnę, szerzące propagandę i dostarczające Rosji drony do użytku w walce, a także „środki przeciwko rosyjskiej dezinformacji”.

„Wspólnie, państwa członkowskie UE nałożyły najsilniejsze i najdalej idące sankcje kiedykolwiek, by pomóc Ukrainie wygrać tę wojnę. UE stoi zjednoczona u boku Ukrainy i Ukraińców. Będziemy dalej wspierać Ukrainę, tak długo, jak będzie trzeba” – oświadczyła szwedzka prezydencja. Dodajmy, że Szwecja sprawuje w Unii prezydencję w pierwszej połowie 2023 roku.


Należy zaznaczyć, że wcześniej w mediach pojawiały się informacje, że nowy pakiet unijnych sankcji jest blokowany przez Polskę. Przedstawiciele naszego rządu uznali, że proponowane obostrzenia są zbyt łagodne i chcieli, żeby było ostrzejsze.

Potwierdził to w piątek premier Mateusz Morawiecki, podczas swojej wizyty w Kijowie. Zapowiedział, że skieruje prośbę do przewodniczącej Komisji Europejskiej, Ursuli von der Leyen, o dodanie do pakietu kilku nazwisk rosyjskich propagandystów. Premier zaznaczył też, że Polska domaga się objęcia sankcjami produktów i półproduktów rosyjskiego sektora petrochemicznego, np. kauczuku.

„Ciśniemy naszych zachodnich sojuszników, aby ten pakiet był jak najbardziej rozbudowany” – podkreślił Morawiecki.

Stały Przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś przekazał, że Polska wyraziła zgodę na przyjęcie nowego pakietu sankcji wobec Rosji, ale warunkowo. Zgoda jest uzależniona od sześciu punktów.

Po pierwsze, Polska domaga się, by Rada UE i KE podjęły w reżimie sankcyjnym kwestię nielegalnych deportacji ukraińskich dzieci do Rosji. Po drugie, Warszawa chce natychmiastowego podjęcia prac nad pakietem sankcji na Białoruś, co miałoby nastąpić na początku przyszłego tygodnia.

Trzeci warunek strony polskiej, to rozpoczęcie natychmiastowych prac nad sankcjami w sektorze atomowym. Ambasador wyjaśnił, że chodzi zarówno o paliwo nuklearne, jak i o rosyjski koncern Rosatom. Czwarty to kwestia objęcia sankcjami rosyjskich diamentów.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl
 

Ponadto, Polska domaga się ustanowienia przez KE mechanizmu, monitorującego i przygotowującego kwartalne sprawozdania na temat dywersyfikacji importu syntetycznej gumy przez państwa UE. Celem ma być odejście od importu kauczuku z Rosji.

Szósty warunek to podjęcie przez KE i Europejską Służbę Działań Zewnętrznych (ESDZ) natychmiastowych prac nad przygotowaniem materiału dowodowego dla nałożenia sankcji na rosyjskich propagandzistów.

Czytaj także: USA ogłosiły nowy pakiet sankcji przeciwko Rosji

Twitter / Interia.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Kasper1
    Kasper1 :

    “Trzeci warunek strony polskiej, to rozpoczęcie natychmiastowych prac nad sankcjami w sektorze atomowym. Ambasador wyjaśnił, że chodzi zarówno o paliwo nuklearne, jak i o rosyjski koncern Rosatom.” – nasze matoły będą waliły swoimi tępymi łbami w mur bo na to nie zgodzą się Węgrzy.