Uniwersał połaniecki, wydany w okolicach Połańca w imieniu rządu krajowego Rzeczypospolitej Obojga Narodów, opierał się na artykule IV Konstytucji 3 maja. Miał na celu poprawę sytuacji chłopów i pozyskanie ich wsparcia dla powstania kościuszkowskiego.
Jego pełna nazwa brzmiała: „Uniwersał urządzający powinności gruntowe włościan i zapewniający dla nich skuteczną opiekę rządową, bezpieczeństwo własności i sprawiedliwość w komisjach porządkowych”.
Czytaj też: Chłopi nie znali słowa pardon
Uniwersał ograniczał poddaństwo, przyznawał chłopom wolność osobistą i prawo opuszczenia ziemi pod pewnymi warunkami (np. braku zadłużenia). Zapewniał im też ochronę własności i zakazywał rugów. Pańszczyzna miała zostać zmniejszona o jedną trzecią lub połowę, a chłopi powołani do wojska byli z niej całkowicie zwolnieni.
Ważnym krokiem było wprowadzenie dozorców – urzędników państwowych, reprezentujących interesy chłopów, kontrolujących szlachtę i rozstrzygających spory. Dozorcami mogły być osoby umiejące czytać, pisać i cieszące się dobrą opinią. Jeden dozorca miał mieć pod swoją opieką od 1000 do 1200 gospodarstw.
Czytaj też: Kościuszko stworzył pierwsze polskie banknoty
Większość szlachty sprzeciwiała się postanowieniom Uniwersału i podejmowała działania mające na celu jego zablokowanie lub zignorowanie.
Choć Uniwersał nie przetrwał upadku powstania i nie miał trwałego wpływu na sytuację chłopów, pozostaje jednym z najważniejszych dokumentów polskiego Oświecenia. W XIX wieku stał się symbolem walki o poprawę sytuacji chłopów i punktem odniesienia dla kolejnych reformatorów. Dla uczczenia jego wydania i samego Kościuszki w 1917 roku w Połańcu usypano Kopiec Kościuszki.
Kresy.pl / MuzHP
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!