Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, t. 1, pod red. F. Sulimirskiego, B. Chlebowskiego, W. Walewskiego, Warszawa 1880, s. 571-575

Chersoń, miasto gubernialne, z fortecą, por­tem wojennym i warsztatami statków do żeglu­gi wzdłuż brzegów, leży pod 46°38′ sz. płn. i 50°71′ dł. wsch., o 30 w. od początku limanu, na prawym brzegu Dniepru przy ujściu Ko­szowy. Założone w r. 1778. Nikołajew i Odesa, szczęśliwsze co do położenia, rywalizować z nim rychło poczęły; z czasem handel wszy­stek przeniósł się do Odessy, gdzie też i war­sztaty statków kupieckich założone zostały. W roku 1803 Chersoń do rzędu miast gubernialnych wyniesiony. Dla ożywienia handlu nowy port w nim urządzono. Obecnie w Chersonie mieszkańców liczą około 48000, cer­kwi 10, kościół katolicki 1 pod wezwaniem św. Piusa i Mikołaja, wzniesiony 1787 ko­sztem księcia Szaca (parafian 1348); 2 synago­gi, 23 fabryk i zakładów przemysłowych. Z gmachów publicznych na uwagę zasługują: sobór prawosławny przez Katarzynę II założony, w którym zwłoki księcia Potemkina spo­czywają; obserwatoryum i dawna mennica, gdzie za czasów tego księcia bito monetę. Na jednym z placów, drzewami obsadzonym, wznosi się pomnik na cześć jego wystawiony. W bliskości Chersonu znajduje się miejsce wiecznego spoczynku przyjaciela ludzkości, Howarda, któ­rego pamięć Aleksander I uczcił pomnikiem.

Mieszkańcy Chersonu składają się z małorusów, greków i żydów. Grecy prowadzą dro­bny handel po małych sklepikach; trudnią się lekkiemi rzemiosłami, faktorstwem; utrzymują szynki i traktyernie. Jest prócz tego dość zna­czna liczba wielkorosyan, szczególniej starowierców, niemniej też i innych narodowości. Dnia 8 września 1878 r. Ch. obchodził stule­tni jubileusz swego istnienia. Jest to po Czernihowie najuboższe może miasto gubernialne w Rossyi. Takie miasta powiatowe jak Kremenczug i Elizawetgrad są daleko piękniejsze, czystsze i bogatsze od Ch. Niekiedy na Wiel­kiej Sobornej ulicy tego miasta nie widać na­wet w południe żywej duszy. We dnie kurz, wieczorem komary trapią przechodniów. Całe życie i działalność miasta skupia się na wy­brzeżu (Nabereżnaja). Są tu 4 przystanie. Parostatki snują się w górę i na dół; koło przystani tłoczą się łodzie, barki, berlinki, szalandy z jarzynami, rybami i t. d. Na rz. Ko­szowej ruchliwa reparacya statków. Na wyspie Kwarantanowej, w kącie zbiegu dwóch rzek, cały szereg pralni wełny i tartaków. Po drugiej stronie miasta nad Dnieprem cyta­dela. Chersoński powiat ma przestrzeni 16,849 w. kw., ziemi uprawnej 219,000 dzies., łąk 208,000 dzies. i lasu 7800 dzies. Większą część pozostałej przestrzeni zajmują stepy i bagniska. Mieszkańców liczy około 150,000. Powierzchnia cała przedstawia w ogólności nieprzejrzany i równy step, pozbawiony ochro­ny lasu, a ztąd podlegający silnej i długiej su­szy. Grunt nad rzekami Dnieprem, Ingulcem i innemi, składa się z suchych i piaszczy­stych stepów, to też mało urodzajny a szcze­gólniej część południowa powiatu. Sieją naj­więcej pszenicy i prosa. Hodowanie bydła stanowi najgłówniejsze bogactwo powiatu; na obszernych stepach pasą się trzody owiec, koni i bydła rogatego. Chersońska gubernia, jedna z małoruskich, leży w południowo zacho­dniej stronie od Moskwy; graniczy na północ i zachód z guberniami podolską i kijowską, w kierunku rzek: Jahorlika, Kodymy, Siniuchy, Wysi, Irklejcy i Taśminy; na północ i wschód z gubernią połtawską w kierunku rzeki Dniepru; na południe w kierunku rzeki Dniepru z gubernią taurydzką i morzem Czarnem; na zachód z prowincyą bessarabską wzdłuż rzeki Dniestru. Pierwsze wiadomości history­czne o południowej części gubernii chersońskiej, sięgają odległej starożytności. Tu na brze­gach morza Czarnego i wpadających do niego wielkich rzek, Grecy na sześć wieków przed narodzeniem Chrystusa założyli osady: Nikonion (gdzie dzisiaj Owidyopol), Isakion (o 2 mile prawie od Odessy, przy Suchym li­manie), Skopelos (o 2 i pół mili od Odessy, przy limanie Małym Adżałyku), Odissos albo

[s. 572]

Ordessos (o 6 mil od Odessy, przy limanie Tyligule) i Alektos (na miejscu Oczakowa). Po­między osadami temi słynęła bogata Olbia, na prawym brzegu rzeki Bugu, starożytnego Hipanisa (gdzie dziś wieś Ilińskoje albo Parutyno). W miejscu teraźniejszej Odessy istniała przystań Istrion, z niewielką osadą. Na pół­noc od greckich, osad mieszkali Kallepidowie (mieszanina Scytów i Greków) i różne narody scytyjskie, które wyparowały Cymmeryanów, najstarożytniejszych mieszkańców tego kraju. Pisarze greccy, mianowicie Herodot, który Olbią zwiedzał, zostawili ciekawe wiadomości o tych osadach. Na miejscu Olbii i innych osad greckich dotąd odkrywają starożytności. W pierwszej połowie III wieku po narodzeniu Chrystusa greckie osady przez barbarzyńców zburzone zostały i po stepach chersońskich przechodzić zaczęły różne plemiona koczujące, któro po sobie liczne kurhany zostawiły. Ste­py chersońskie, będąc zajęte przez Tatarów no­gajskich, pod władzą chanów krymskich zosta­jących, stały się polem częstych walk pomię­dzy Litwinami, Polakami, Zaporożcami i Tata­rami. W połowie XVII wieku półn.-wschodni kraniec gubernii chersońskiej, między Bu­giem i Dniestrem (ku granicy Małej Rusi, wzdłuż polskiej granicy, w kierunku rzek Taśminy, Wysi i Siniuchy), począł się zasiedlać przez wychodźców z Małej Rusi, którzy, unika­jąc podatków, obrali sobie kraj do Tatarów na­leżący i założyli w nim następne niewielkie osady: Kriukow nad Dnieprem, Tresagi na Wysi, Torgowicę nad Siniuchą, Olchowatkę, Glińsk, Cybulew, Nestorówkę, Stecówkę, Petroostrów, Andrusówkę, Kamienkę, Płachtejewkę, Petrykówkę, Taburyszcze i inne. Naj­dawniejszą i najznaczniejszą z tych osad był Krylów nad Taśminą, na granicy pomiędzy Polską a Małą Rusią. O tej osadzie wspomina Beauplan w swoim opisie Ukrainy. Każda wieś miała niewielką warownię, dokąd się mieszkańcy chronili przy pierwszem niebezpie­czeństwie; gdzie niegdzie pobudowane były cerkwie, a pod Czarnym lasem, na uroczysku Uchówka (w pobliżu dzisiejszej Dmitrówki), znajdował się monastyr, później przez hajdamaków albo rozbójników zaporoskich zburzony. Hetmani ukraińscy, mieniąc mieszkańców tych osad jako sobie podwładnych, zaliczyli ich do pobliskiego pułku mirgorodzkiego, do którego Kremieńczug także należał. Na początku ze­szłego wieku na planie pomiarowym pomiędzy Turcyą a Rossyą ułożonym (1705), granica tej ostatniej wytkniętą była od pogranicza Polski, rz. Bugu i Taszłyku przez rzeczkę Martwe Wo­dy, rzekę Inguł przy ujściu jej do Bugu, rzekę Wisuń i Ingulec niedaleko brodu Bekeńskiego, aż do połączenia rzeki Kamienki z Dnieprem, o 4 mile powyżej Berysława; tym sposobem większa część stepów gubernii cher­sońskiej między Bugiem a Dnieprem przyłą­czoną do Rossyi została. Na mocy traktatów 1712, 1713 i 1720 roku, ziemie te Turcyi ustą­pione były; lecz za cesarzowej Anny Iwanówny (traktat z r. 1737) znów na zachodniej stronie Dniepru aż do Polski, granice Rossyi podług planu pomiarowego z roku 1705 nazna­czone były; traktat z roku 1741 rozszerzył je bardziej jeszcze od strony Krymu; ale zacho­dnie granice nie były ściśle oznaczone i w r. 1752 Rossya bez przeszkody założyła w gu­bernii chersońskiej osadę Serbów, którzy pod wodzą pułkownika Jana Chorwata przybyli z pogranicznych Turcyi posiadłości austryackich. Z Serbami połączyli się następnie wy­chodźcy z Multan, Wołoszczyzny i Bulgaryi; grunta dla nich wyznaczono wzdłuż rzek Taśminy, Wysi i Siniuchy, oraz stepy o 9 mil dalej ku południowi, pomiędzy Bugiem i Dnie­prem. Jest to najżyzniejsza część gubernii chersońskiej. Osadę nazwano Nowo-Serbią. Dla bezpieczeństwa od napadów Tatarów i Zaporożców, Chorwat założył na granicy zapo­roskiej mocną na owe czasy fortecę (dzisiaj Elizabetgrad). W Tresagach nad Wysią, na granicy polskiej, podobnież wybudowana była forteca niewielka, a pozostałe osady obwaro­wane były szańcami. Granica zaporoska przy­tykała do Bugu uroczyskiem Orlika (dziś Olwiopol), ciągnęła się około samego prawie Elizabetgradu, tak że z tej strony już Zaporożcy przedzielali granice rossyjskie od Tatarów. W stepach nad Bugiem i dalej na wschód, aż do siczy nad Dnieprem, mieli oni swe zimówki, to jest futory. Na wschód od Zaporożców stała forteca tatarska Kizykermej, dzisiejszy Berysław. Ziemie leżące na prawej stronie Bugu, między rzekami Dniestrem, Kodymą i Jahorlikiem, aż do morza Czarnego, mało za­ludnione były; tam pobyt miała koczująca hor­da białogrodzkich Tatarów, podwładnych hanom krymskim. Wejścia do limanu dnieprowskiego broniła silna forteca Oczaków, w końcu XV wieku przez chana Mengli-Gireja założona. W Oczakowie odbywał się handel z Krymem i Konstantynopolem. Dalej ku zachodowi, na brzegach morza Czarnego, stał niewielki za­mek turecki Chadżybej albo Kaczybej (dziś Odessa), w XV wieku założony. W północno-zachodniej stronie od Chadżybeja, w kącie, który tworzy zakręt Dniestru z granicami Pol­ski, znajdowała się dosyć bogata prowincya dubossarska albo tombassarska, pod władzą chana krymskiego zostająca. Mieszkańcy jej Ormianie i Mołdawianie, rolnicy, prowadzili handel z Polską i Bessarabią. Na wschód mię­dzy Kodymą a Bugiem, naprzeciw polskiego miasta Bohopola, leżała wieś Holta, a na połu­dnie o 143 mil od Holty, nad Bugiem, znajdowała

[s. 573]

się niewielka forteca św. Andrzeja, przez feldmarszałka Municha na rozwałkach jakie­goś miasta założona. Tym sposobem Nowoserbia, od północy i zachodu otoczona Polską, z południowozachodniej strony Tatarami, od południa Zaporożcami, wschodnim tylko kątem posiadłości rossyjskich dotykała. Zasiedlała się dosyć szybko; Mołdawianie, Wołosi i raskolnicy, niegdyś z Rossyi do Polski i Multan zbiegli, przenosili się do stepów, które zwolna postać prowincyi rossyjskiej przybierały. Tam budowano cerkwie, urządzano jarmarki, po­wstał handel z Krymem i Polską. W 1764 r. Nowoserbia przyłączona do gubernii noworossyjskiej została, którą w roku 1765 na trzy prowincye podzielono: elizabetyńską, ekateryneńską i bachmucką. Dwie ostatnie z dzisiej­szej ekaterynosławskiej gubernii utworzono, a pierwszą z Nowoserbii; na miasto gubernialne przeznaczono Kremeńczug. Od tego czasu rozdawać poczęto grunta urzędnikom wojsko­wym i cywilnym. Z powodu małej mieszkań­ców miejscowych liczby, właściciele zwabiali do siebie włościan z za Wysi i Siniuchy (to jest z Polski), a rząd gubernialny w wydawa­nych od siebie rozporządzeniach oznaczał tyl­ko, ile każdy urzędnik obowiązany był za­siedlić chat na danej sobie części gruntu. Tym sposobem powstały dobra ziemskie w gubernii chersońskiej. Stan nowych osadników, szcze­gólniej z Zaporożcami w sąsiedztwie zostają­cych, nie bardzo był zadawalniający; gdy ci ostatni, poczytując stepy za własność swoją, nieprzyjaznem okiem na osady rossyjskie spoglądali, częste czynili napady, zabierając bydło, paląc dwory i uprowadzając mieszkańców. Osadnicy, nie posiadając oręża, lękali się pra­com rolniczym oddawać. Na kurhanach sta­ły słomą okręcone żerdzie, które za najmniejszem niebezpieczeństwem natychmiast zapala­no, szerząc trwogę po okolicach. Nad grani­cami urządzone były forpoczty, o 2 mile jedna od drugiej, strzegące poruszeń Zaporożców i Tatarów, którzy w razie zerwania stosunków przyjaznych między Rossyą a Turcyą, napa­dali na pograniczne osady. Po przyłączeniu do Rossyi całej pomiędzy Bugiem a Dnieprem przestrzeni (na mocy traktatu Kuczuk-Kajnardżyckiego, w r. 1774 zawartego) i po zniesieniu siczy zaporoskiej w roku 1775, spokojność i dobry byt mieszkańców kraju tego utrwalone zostały. W tym czasie oddzielono od gubernii noworossyjskiej część wschodnią i nazwano azowską. Miastem gubernialnem pozostał Kremieńczug, ale gubernia dzieliła się na dwie części: elizabetyńską i chersońską. Chersoń w roku 1778 założony został. W 1782 gu­bernią noworossyjską na 6 powiatów podzie­lono. W roku 1783 połączono gubernie nowo­rossyjską i azowską i utworzono z nich namiestnictwo ekaterynosławskie, od imienia miasta Ekaterynosławia, świeżo przez księcia Potemkina założonego. Miastem gubernialnem pozo­stawiono Kremieńczug; namiestnictwo na 15 powiatów podzielono; z tych 4, chersoński, elizabetgradzki, olwiopolski i aleksandryjski (ze wsi Beczy utworzono miasto powiatowe Aleksandryą), należy do dzisiejszej gubernii cher­sońskiej. Ludność wzrastała ciągle; w r. 1787 liczono już 161.319 mk. W r. 1789 przy zbiegu rzek Ingułu i Bugu założono warsztaty okrętowe i przy nich miasto Nikołajew. W r. 1792 cała prowincya oczakowska, to jest cały kraj pomiędzy rzekami Bugiem, Dniestrem, Kodymą, Jahorlikiem i morzem Czarnem przy­łączony został do Rossyi i linja pograniczna po nad Dniestrem wytknięta. Niezaludnione zie­mie nowonabytej prowincyi rozdano urzę­dnikom rossyjskim, Arnautom, Mołdawianom i Wołochom, a wzdłuż nowej granicy tureckiej nad Dniestrem założono kilka fortec i miast: Owidyopol na miejscu wsi tureckiej Hadżydera, Tyraspol naprzeciw Benderów, Grygoryopol w dawnym obwodzie dubosarskim i Nowe Dubosary. Najważniejszym dla ca­łego południowo-zachodniego kraju Rossyi wy­padkiem było założenie Odessy na miejscu zamku tureckiego Chadżybeju. Nowe miasto handlowe przyciągnęło do siebie kapitały, utrwaliło odbyt płodów rolniczych i nadało wartość pustynnym dotąd stepom. Wroku 1795 prowincya oczakowska weszła do składu nowej gubernii, do której zaliczono trzy po­wiaty namiestnictwa ekaterynosławskiego (elizabetgradzki. nowomirgorodzki czyli dawny olwiopolski i chersoński), przyłączono kilka sąsiednich województw polskich, przed dwu laty do Rossyi wcielonych. Z tych ostatnich utworzono powiaty bohopolski, jeleński (mia­sto powiatowe Bałta), ekaterynopolski (miasto powiatowe w miasteczku Kalnibłotach), uliański, czehryński i czerkaski. Prowincya ocza­kowska na dwie części podzielona została; wię­ksza stanowiła powiaty: woznesieński, tyraspolski; mniejsza do powiatów jeleńskiego i bohopolskiego zaliczona; nowa gubernia otrzy­mała nazwę woznesieńskiej, od imienia miasta gubernialnego, dla którego założenia generał-gubernator Zubow obrał wieś Sokoły (na le­wym brzegu rzeki Bugu, o 10 mil poniżej Olwiopola). Ale plany Zubowa do skutku nie przyszły. Na przestrzeni, zajmowanej dziś przez gubernią chersońską, w ostatnim roku panowania Katarzyny II, było około 230,000 mieszkańców. W r. 1796 gubernią woznesieńską (z wyjątkiem ziem, do polskich woje­wództw należących), ekaterynosławską i taurycką połączono w jedne gubernią, która na­zwę noworossyjskiej otrzymała. Podzielono ją na 12 powiatów: noworossyjski (dawny

[s. 574]

ekaterynosławski), elizabetgradzki, olwiopolski, chersoński, tyraspolski, perekopski, symferopolski, marjupolski, rostowski, pawłogradzki, konstantynogradzki i bachmacki. W r. 1802 w kraju noworossyjskim 3 gubernie utworzono: nikołajewską, ekaterynosławską i taurycką. Nikołajewską, z miastem guber­nialnem Nikołajewem, składała się z powiatów: nikołajewskiego (dawniej chersońskiego), tyraspolskiego, olwiopolskiego i elizabetgradzkiego. Na początku 1803 roku Odessa wyłą­czona z pod zarządu gubernialnego, otrzymała osobnego naczelnika miasta (gradonaczalnik). Z powodu drożyzny w Nikołajewie i dla ro­zległości zarządu morskiego, rząd gubernialny z Nikołajewa przeniesiono do Chersonu, i gu­bernia nikołajewska otrzymała nazwę cher­sońskiej. Obecnie gubernia chersońską ma 62637 w. kw. rozl., z tych ziemi uprawnej 1,300,000 dzies., łąk 1,440,000 dziesięcin i la­sów 50,000. Dzieli się na 6 powiatów: cher­soński, aleksandryjski, ananiewski, bobryniecki. odeski i tyraspolski. Powierzchnia gubernii, z wyjątkiem części do Podola należącej, przerżniętej odnogami gór karpackich i pagór­kowatej miejscowości na prawym brzegu Dniestru, przedstawia obszerny step łąk, na którym rośnie trawa, wysokości człowieka, a drzew nie napotyka się wcale prawie. Pomimo znacznej ilości rzek, przez gubernią przepływających, daje się czuć w wielu miej­scach brak wody rzecznej. Północna część gubernii chersońskiej, składająca się z powiatu aleksandryjskiego i większej części powiatu bobrynieckiego, tworzy pomiędzy Aleksandryą i Nowomirgorodem najwznioślejszą przestrzeń, gajami usianą, z której początek biorą liczne rzeki (Ingulec, Inguł i inne). Tu wszędzie prawie leży piękna czarna ziemia. Nie­mniej żyzną jest górna część powiatów tyraspolskiego i ananiewskiego, stanowiąca półno­cną gubernii granicę, obfita w gaje nad Dnie­strem, Jahorlikiem i Kodymą. Południowa część gubernii (cały prawie powiat chersoński, odeski i południowe krańce powiatów bobry­nieckiego, ananiewskiego i tyraspolskiego) składająca się z równin stepowych, doświadcza silnej i długiej suszy. Najmniej żyzną jest południowo-wschodnia część powiatu chersoń­skiego. Wszystkie rzeki, przepływające przez gubernią chersońską, należą do kotliny morza Czarnego. Główniejsze z nich: Dniestr, Bug, Dniepr i 14 drugorzędnych, tworzą przy uj­ściu limany. Do żeglugi, oprócz głównych rzek, zdatne są: Jahorlik i Ingulec. Klimat gubernii chersońskiej, z powodu otwartej i równej miejscowości, jest niestały. W lecie skwarny, w zimie ostry. Gubernia chersońską nie jest bogatą w minerały. Jednym z główniejszych jest kamień wapienny, w powiatach południowych wydobywany. Grunt powia­tów północnych ma kolor szarawy i czerwona­wy. Gubernia chersońską obfituje w glinę rozmaitego gatunku; zwyczajna biała, dla braku wapna, używa się w powiecie aleksandryj­skim i bobrynieckim, do bielenia chat. W wie­lu miejscach tychże powiatów znajduje się torf; miejscami dają się spostrzegać oznaki rudy miedzianej i żelaznej. W Bugu i rzekach z nim połączonych znajdują skamieniałości. Królestwo zwierzęce niegdyś było daleko bogatszem i rozmaitszem, aniżeli teraz. Były tam suhaki, to jest dzikie owce, których rogi stanowiły przedmiot znacznego handlu Oczakowa i Perekopu. Dziś rasa ich wyginęła zu­pełnie. Nad Dniestrem i Dnieprem żyły dziki, a w stepach pasły się tabuny dzikich koni. W tak zwanym Czarnym lesie, w powiecie aleksandryjskim, znajdowały się dzikie kozy, borsuki, i dotąd jeszcze poławiają się kuny i wiewiórki. Wilków, zajęcy i lisów, jest wielkie mnóstwo; w 1824 roku w powiecie odeskim złowiono czarnego wilka. Z ptaków w gubernii chersońskiej znajdują się: orły, dro­pie, cietrzewie, żórawie, bociany, kuropatwy, kuliki i wiele innych. Na limanach żyją łabę­dzie i pelikany. Z amfibiów pospolity jest w tych stronach żółw. W południowych po­wiatach pełno jest wężów. Owadów bardzo wiele; najokropniejszą z tych jest przylatująca szarańcza. Zjawia się ona w czasie nieozna­czonym i przez kilka lat wciąż pustoszy pola. Rzeki obfitują w ryby; w nich się poławiają: białuga, jesiotr, sterlet, sum, sądak, okuń, karp, karaś, szczupak i leszcz. Rybołówstwo stanowi znaczny puzemysł nadbrzeżnych mie­szkańców. Flora jest bardzo rozmaitą i za­wiera w sobie rośliny Austryi, Ukrainy i ste­pów z północy do morza Kaspijskiego przyle­głych. Mieszkańców w gubernii liczą około 1,000,000. Ludność stanowią Małorusy (ple­mię najliczniejsze), Mołdawianie, Bulgarowie, Wielkorosyanie, Niemcy (przybyli po większej części z Wirtembergii i wielkiego księstwa badeńskiego), Serbowie, Grecy i Żydzi (131,916). Miasta, z wyjątkiem Odessy, Nikołajewa i Chersonu, nieludne i ubogie. Liczba miaste­czek niewielka, a te nie są jeszcze urządzone należycie. Do najlepszych należy Sewerynówka. Hodowanie bydła (szczególnie owiec), rolnictwo i handel stanowią główny przemysł mieszkańców. Rozwój rolnictwa, stosownie do własności gruntu, jest rozmaity. Na brze­gach morza Czarnego aż do Dniestru, cała po­wierzchnia składa się z suchych i piaszczystych stepów, zupełnie do uprawy niezdatnych. Ale w miarę oddalania się od morza, żyzność się powiększa. W ogólności rolnictwo w powia­tach północnych jest w stanie zadawalniającym, w części zaś południowej gubernii bardzo

[s. 575]

wiele do życzenia pozostawia. Koloniści zagraniczni sieją wyborny tytuń. Ogrodni­ctwo znaczne przynosi korzyści. Drzewa owo­cowe, melony, kukurydza i różne warzywa rosną wszędzie prawie. Miejscami napotkać można drzewa morwowe (nad Dniestrem) i wi­nogrona. Jedwab wyrabia się w koloniach niemieckich, a winne latorośle hodują, szcze­gólnie na futorach do Odesy należących i po niektórych koloniach niemieckich i bułgar­skich, w powiatach odeskim i tyraspolskim. Lasy stanowią najuboższą gałąź gospodarstwa wiejskiego. Najpiękniejsze gaje znajdują się w powiecie aleksandryjskim (Czarny las). Ho­dowanie bydła stanowi najgłówniejsze boga­ctwo mieszkańców. Na otwartych stepach pa­sie się mnóstwo owiec, koni i bydła; ale gałąź ta gospodarstwa wiejskiego nie wszędzie do stanu kwitnącego jest doprowadzona. Stadni­ny dość znaczne, ale odbyt na konie rok od ro­ku trudniejszym się staje, cena się zniża i bar­dzo często stadniny do upadku się chylą. Po­chodzi to ztąd po części, że rozmnożenie koni nad Donem znaczne przybrało rozmiary i za nizką cenę są sprzedawane. Konie tutejsze są bardzo silne. Bydło w znacznej ilości utrzy­mują właściciele ziemscy i rolnicy; odbyt na nie pewny zawsze, a ceny są dosyć stałe. Ra­sa chersońska, w wielu miejscowościach zmie­szana z rasą węgierską, w ogóle zaś wielka i silna. Po niektórych gospodarstwach oby­watelskich znajdują się bawoły. Owce, szcze­gólniej w powiatach południowych, w zna­cznej są liczbie: zwyczajne, cygajskie i hi­szpańskie. Merynosów i metysów przeszło 60,000 głów. Pszczolnictwo bardzo wielu zwo­lenników liczy w gubernii chersońskiej. Prze­mysł fabryczny małe uczynił postępy. Naj­więcej ma powodzenia gorzelnictwo. Handel wewnętrzny skupia się na jarmarkach w Nowomirgorodzie, Elizabetgradzie, Wozniesieńsku, Chersonie i niektórych miasteczkach. Herb gubernii chersońskiej: w złotem polu czarny orzeł dwugłowy z koroną, w prawej nodze trzymający gałązkę laurową, a w lewej pło­mień; na piersiach jego w złotej tarczy u góry wystawiony krzyż złoty z czterema promie­niami. Najlepszy opis gub. chersońskiej jest Szmita w „Materyałach dla geografii i statistiki Rossii” (Pet. 1863). Biskupstwo chersońskie katolickie istniało od r. 1847 do 1852, poczem przeniesione do Tyraspola (ob.), zowie się dziś tyraspolskiem (Artykuł napisany na podstawie Enc. Orgelbranda i najnowszych da­nych urzędowych).

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply