Według informacji uzyskanych przez Kresy.pl, MON w efekcie nacisków rozważa usunięcie z nowych tablic, umieszczonych na Grobie Nieznanego Żołnierza, Birczy, bronionej przed UPA przez milicję i Wojsko Polskie. Resort oświadcza, że „na razie” treść tablic ma zostać zachowana.

W środę na Grobie Nieznanego Żołnierza pojawiły się dwie tablice wymieniające miejsca, gdzie polscy żołnierze na Wołyniu, Lubelszczyźnie i w Małopolsce Wschodniej walczyli z ukraińskimi oddziałami OUN-UPA.

– Zgodnie z zapowiedzią ministra obrony narodowej, to tablice poświęcone żołnierzom, którzy walczyli w obronie Polaków atakowanych przez nacjonalistów ukraińskich z OUN i UPA – powiedział dziennikowi Fakt wiceminister obrony Michał Dworczyk. Zaznaczył, że była to inicjatywa MON, które odpowiedziało na liczne wnioski posłów, m.in. Kukiz’15.

Otrzymaliśmy jednak informację ze źródła zbliżonego do sprawy, że na MON wywierane są naciski, by usunąć z jednej z tablic Birczę. W latach 1945-1946 miejscowość ta była broniona przed atakami ze strony UPA przez “ludowe” Wojsko Polskie i milicję. Cześć zabitych bojówkarzy UPA, biorących udział w atakach na Birczę, spoczywa obecnie na ukraińskim cmentarzu wojskowym w Przemyślu-Pikulicach. Według uzyskanych informacji, powieszone tablice mają zostać odsłonięte w terminie, ale w takiej formie jak teraz będą miały „charakter tymczasowy”. Później, w bliżej nieokreślonym czasie, treść napisów miałaby ulec zmianie. To znaczy – usunięto by z nich Birczę, wobec której ukraiński IPN formułował insynuacje, że są one poświęcone „czekistom” walczącym z UPA.

Biuro Prasowe MON poinformowało nas, że „na razie tablice są w takiej formie, w jakiej zostały zrobione” i nie ma informacji ze strony kierownictwa resortu o tym, by w odpowiedzi na uwagi ze strony ukraińskiej podejmowane były zmiany co do ich treści.

– Jeśli coś będzie się zmieniało, to będziemy o tym informować. Na razie tablice zostały powieszone i mają taką treść, jaką im nadano. A co będzie z nimi dalej, to już na tym etapie spekulacje powiedziano nam w MON.

Jednocześnie BP MON zapewnia, że ze strony kierownictwa ministerstwa nie było żadnych sygnałów, by coś w treści tablic miało ulec zmianie w najbliższym czasie. Odsłonięte zostaną już powieszone tablice.

Wysłaliśmy również do MON oficjalne zapytanie, czy resort rozważa usunięcie Birczy z tablic na Grobie Nieznanego Żołnierza, ale dotąd nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Analogiczne zapytanie wysłaliśmy również do kierownictwa MON i do rzecznika prasowej, ale nasze telefony i wiadomości pozostały bez odpowiedzi.

Według naszych informacji, treść tablic była konsultowana m.in. z IPN, Urzędem ds. Kombatantów, przedstawicielami środowisk kresowych i ekspertami, m.in. z prof. Janem Żarynem i Ewą Siemaszko.

“Kłamliwa propaganda Wjatrowycza”

Wcześniej szef ukraińskiego IPN Wołodymyr Wjatrowycz skrytykował umieszczenie na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie dwóch tablic poświęconych polskim żołnierzom, którzy zginęli w walce z OUN-UPA. Według niego tablice upamiętniają funkcjonariuszy bezpieczeństwa komunistycznego państwa, zaś „w Polsce, na państwowym szczeblu, będą honorowani czekiści”. Z jego opisu można wnioskować, że chodziło mu o wymienienie na tablicy Birczy w powiecie przemyskim, która była broniona przed UPA przez Wojsko Polskie i milicję.

Przypomnijmy, że Kresy.pl poprosiły o opinię historyków dr. hab. Andrzeja Zapałowskiego i Leszka Żebrowskiego o odniesienie się do zarzutów Wjatrowycza. Obaj eksperci nie pozostawili na wypowiedzi szefa ukraińskiego IPN suchej nitki.

Zarówno Zapałowski jak i Żebrowski wskazują, że na terenach zagrożonych przez OUN-UPA w okolicach Birczy panował nieformalny rozejm pomiędzy polskim podziemiem a oddziałami “ludowego” Wojska Polskiego. Co więcej, żołnierze AK i BCh masowo wstępowali do oddziałów milicji po to, by móc dalej bronić swoich miejscowości przed OUN-UPA. W związku z tym nie dochodziło do walk między siłami formalnie podległymi komunistom a polskim podziemiem.

Czytaj więcej: Eksperci o zarzutach Wjatrowycza ws. tablic na Grobie Nieznanego Żołnierza: kłamliwa propaganda

Kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Roman1
    Roman1 :

    Obłęd gorszy niż za komuny. Niedługo okaże się, iż wszyscy żołnierze polscy, którzy nie byli u Andersa to zdrajcy narodu polskiego. Czy doczekam czasów, że prokuratorom i politrukom IPN będą odbierane emerytury?