Akt oskarżenia dla Tunezyjczyka ws. zabójstwa Polaka w Ełku

Prokuratura skierowała do Sądu Okręgowego w Suwałkach akt oskarżenia ws. Tunezyjczyka, który jest oskarżony o zamordowanie młodego Polaka w Ełku podczas nocy sylwestrowej.

Jak poinformował we wtorek rzecznik suwalskiej prokuratury okręgowej Ryszard Tomkiewicz, prokuratura skierowała do Sądu Okręgowego w Suwałkach akt oskarżenia wobec Tunezyjczyka, oskarżonego o zabójstwo w Ełku w noc sylwestrową 21-letniego mężczyzny.

Chodzi o sprawę z początku roku, kiedy w noc sylwestrową 21-letni mieszkaniec Ełku został zamordowany w pobliżu lokalu gastronomicznego „Prince Kebab” przy ulicy Armii Krajowej. Wcześniej był on klientem lokalu i miał nie zapłacić za dwie butelki napoju. Kilku mężczyzn, którzy znajdowali się w środku, wybiegło na zewnątrz. Doszło do bójki, w trakcie której 21-latek został dwukrotnie ugodzony nożem w okolice serca. Zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.

PRZECZYTAJ: Ełk: Algierczyk i Marokańczyk zwolnieni bez zarzutów, objęto ich nadzorem policyjnym

Algierczyk, właściciel baru, początkowo był oskarżony o zabójstwo Polaka. Później zarzut zmieniono na udział w bójce i nieudzielenie pomocy. Mężczyzna przyznał się do winy i zgodził się poddać się karze więzienia w zawieszeniu, bez przeprowadzania rozprawy. Sprzeciwiły się temu jednak matka i siostra zabitego, posiadające status poszkodowanych. Prokuratura musiała więc skierować do sądu aktu oskarżenia, co oznacza przeprowadzenie rozprawy. Akt oskarżenia w jego sprawie trafił już do sądu w Ełku.

Z kolei Tunezyjczyk jest podejrzany o zabójstwo Polaka. W jego przypadku, śledztwo trwało najdłużej. Początkowo podawano, że akt oskarżenia przeciwko niemu będzie gotowy do końca września. Grozi mu dożywocie. Od czasu zatrzymania i postawienia zarzutów obywatel Tunezji przebywa w areszcie.

Przypomnijmy, że sprawa stała się głośna, kiedy 1. stycznia 2017 przed barem „Prince Kebab” doszło do gwałtownych protestów. Wczesnym popołudniem zebrało się tam kilkuset mieszkańców, żeby wyrazić sprzeciw wobec tej tragedii i zapalić znicze. W tłumie były też osoby agresywne, które wybiły szyby i niszczyły mienie w witrynie lokalu, rzucały petardami, butelkami oraz kamieniami w stronę funkcjonariuszy i radiowozów. Zamieszki zakończyły się przed północą.

RIRM / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply