Minister obrony Litwy Arvydas Anušauskas spotkał się w środę z przedstawicielami sił zbrojnych USA.
Anušauskas przebywał z wizytą w Waszyngtonie, gdzie spotkał się z sekretarzem Sił Powietrznych USA Frankiem Kendellem, sekretarzem marynarki wojennej Carlosem Del Toro, sekretarz armii Christine Wormuth oraz z senatorem Jackiem Reedem, przewodniczącym Komisji do Spraw Sił Zbrojnych amerykańskiego Senatu. Jak podał portal TVP Wilno, litewski minister obrony podziękował władzom USA za decyzję o zwiększeniu zaangażowania militarnego w państwach bałtyckich.
„Stany Zjednoczone rozumieją, że jeśli nie powstrzymamy Rosji na Ukrainie, kraje NATO, w tym, kraje bałtyckie, mogą być następne. Dlatego obecność sił USA i sojuszników na Litwie pozostaje kluczową gwarancją bezpieczeństwa i obrony w regionie bałtyckim” – uznał Anušauskas. Jak ocenił „Przywództwo Stanów Zjednoczonych jest kluczową bronią przeciwko Rosji, która prowadzi wojnę na Ukrainie”.
Litewski minister zadeklarował, że jego państwo oczekuje “stałej rotacji sił i zdolności USA w tym kraju”. Określił to jako “priorytet” litewskiej polityki. Jeszcze raz podkreślił znaczenie obecności sił amerykańskich – “Wsparcie USA znacząco przyczynia się do rozwoju istniejących i brakujących zdolności, pozwala nam zwiększyć gotowość, wzmocnić obronę regionalną i, oczywiście, odstraszanie”.
Według TVP Wilno przedstawiciele sił zbrojnych USA mieli z kolei dziękować Litwie za wsparcie wojskowe jakie ta zaoferowała Ukrainie. Podkreślali, że zostało ono udzielone jeszcze przez rosyjskim atakiem z 24 lutego.
wilno.tvp.pl/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!