Szczątki żołnierzy zostały odnalezione dzięki staraniom Fundacji Wolność i Demokracja. Polacy polegli we wrześniu 1939 roku w służąc w grupie generała Kazimierza Sosnkowskiego, gdy szli na odsiecz Lwowa.
Szef IPN Jarosław Szarek, powiedział, państwo ma obowiązek pamiętać o poległych bohaterach. Stwierdził: Naród, który nie pamięta o swych bohaterach, nie ma przyszłości.Według Szarka pokolenie poległych wojskowych, idących na odsiecz Lwowa, brało przykład z pokolenia Orląt Lwowskich.
W pogrzebie żołnierzy Wojska Polskiego, uczestniczyli przedstawiciele ukraińskich i polskich władz państwowych, w tym szef polskiego MON Antoni Macierewicz, a także przedstawiciele instytucji historycznych, członkowie Fundacji Wolność i Demokracja oraz Polacy z Ukrainy. Obecna była również asysta wojskowa.
Podczas swojego przemówienia Antonii Macierwicz stwierdził, niedwuznacznie nawiązując do wojny prowadzonej przez Ukrainę: Ten pochówek, tak późny, ale tak znaczący, jest dzisiaj dla nas wielkim przesłaniem o współpracy naszych narodów, o współpracy naszych państw, o zdolności wspólnego przeciwstawiania się każdemu najeźdźcy, każdemu wrogowi, który chciałby zniszczyć pokojowe życie Ukrainy, zniszczyć pokojowe życie Polski.
Nie jest to pierwszy pochówek na cmentarzu w Mościskach. W zeszłym roku pochowano na nim szczątki 111 odnalezionych ciał. Jan Dubiel z Fundacji Wolność i Demokracja powiedział, że w Mościskach ma powstać największy polski cmentarz ze szczątkami bohaterów z września 1939 roku, którzy polegli pod Lwowem.
W poszukiwaniach szczątków żołnierzy, Fundacji Wolność i Demokracja zaangażowała się polska młodzież we Lwowie a także studenci z uczelni w Warszawie, Wrocławiu i Krakowie. Zlokalizowano miejsca pochówku 300 żołnierzy, z czego ekshumowano ponad 140 ciał.
kresy.pl / polskieradio.pl
Znaczną część wycofujących się Polskich żołnierzy mordowała ludność ukraińska.
zgadzam sie z toba w 100 % ciekawe dlaczego Antka-Policmajstra nie było 11 listopada na Orlętach Lwowskich ta prawda to mu juz nie w smak czysta propaganda jednokierunkowa pomijając prawde fhistoryczną zarazem faktyczną pozdrawiam
http://wolyn.org/index.php/publikacje/926-17-wrzenia-1939-pocztek-ukraiskiego-ludobojstwa-na-kresach taka prawda to byli żołnierze w wiekszości mordowani przez ukraińców
Prawda to jest taka, że żołdaki ZURL – szowiniści ukraińscy mordowali już od 1918 roku. I nie są to informacje z niszowych niezależnych portali, ale powszechnie dostępne i potwierdzone przez ustalenia historyków. Pierwsze z brzegu: https://pl.wikipedia.org/wiki/Zachodnioukrai%C5%84ska_Republika_Ludowa#Po.C5.82o.C5.BCenie_Polak.C3.B3w_w_ZURL
Gdzie Ukraińcy brali udział w kampanii wrzesniowej, to byli żołnierze regularnego wojska-gen. Sosnkowskiego, a nie jakas partyzantka! Macierewicz podobno jest historykiem i znalazł tutaj jakis przykład “wspólnego przeciwstawiania się wszelkim wrogom” Polaków i Ukraińców? To hańba, wszedzie wciskać ta propagande rzekomej przyjazni polsko-ukraińskiej!
W kampanii wrześniowej brała duża ilość Rusinów – obywateli II RP. Za to brednie wygłaszane przez Macierewicza służą budowaniu mitu tysiącletniej samoistiennej Ukrainy. “o współpracy naszych narodów, o współpracy naszych państw” – niedobrze się robi jak sie tego słucha. Ukraińcy to ta część Rusinów, która podpuszczona przez Austriaków poszła na konfrontację z Polską, żeby zbudować nowy naród i nowe państwo… na wspólnych Polsko-Rusińskich ziemiach i w antagonizmie do Rzeczpospolitej Polskiej, a jakimi metodami – nie trzeba chyba przypominać nikomu…