Werbownicy Daesz działający na terytorium Tunezji zarabiają od 2,7 do 9 tysięcy euro za każdego rekruta.
Ponad 5,5 tysiąca obywateli Tunezji walczy po stronie Państwa Islamskiego na Bliskim Wschodzie. Tunezyjscy terroryści od 18 do 36 walczą zarówno w Syrii, Iraku i Libii. Działają także w Tunezji. Wśród nich jest także około 700 kobiet. Tunezyjczycy są jedną z największych grup zagranicznych ochotników w szeregach Daesz. Według danych tunezyjskich służb werbownicy wysyłani do tego kraju zarabiają o 2,7 do 9 tysięcy euro za jednego rekruta.
TASS/KRESY.PL
Gdyby tak ktoś w końcu rozpoczął rewolucje energetyczną opartą na reakcji termojądrowej, która to juz od dawna jest opracowana to wtedy czas węglowodorów dobiegł by końca i zbójeckie państwa które tak mieszają na świecie, państwa dla których węglowodory którymi hadluja to być albo nie być. Wtedy pustynie by się zazieleniły i nie brakowało by niczego świat byłby wolny i kosmos dostępny dla każdego. Broń atomowa przestała by straszyc a przewaga militarna by się zniwelowała, jedyną religią stałaby się nauka, oby to nastało zanim świat pogrąży się w nuklearnym chaosie