Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Marosz Szefczovicz (Słowak) zapowiedział, że KE nie wesprze finansowo budowy Nord Stream 2, bo nie leży to w interesie wszystkich członków Unii. Realizacja tego projektu to nie dywersyfikacja źródeł energii, tylko powiększanie zależności energetycznej od Rosji – podkreślił.

Marosz Szefczovicz zapowiedział, że Komisja nie udzieli wsparcia finansowego budowie kolejnego gazociągu, który dostarczałby surowiec omijając kraje Europy środkowej. Projektowi sprzeciwiają się Węgrzy, Słowacy, Ukraińcy, jak i część polskich polityków. Kreml chce do roku 2020 uniezależnić dostawy do zachodniej Europy od ukraińskiej infrastruktury.

W zeszłym tygodniu Komisja Europejska przedstawiła raport dotyczący unii energetycznej. Choć dokument odnosi się do budowy Nord Stream 2, to nie ma w nim informacji o tym, że eurokraci wstrzymają się od dofinansowania tego kontrowersyjnego projektu. Szefczovicz to jak dotąd jedyny urzędnik KE, który taką zapowiedź przedstawił.

Słowacy zapowiadają jednak, że spróbują zatrzymać budowę. Bez względu na to, czy unijni decydenci dofinansują ją, czy nie. ­ Zgłosimy sprzeciw wobec tego projektu na drodze oficjalnej. To poważne naruszenie wspólnego dążenia Europy do dywersyfikacji dostaw gazu. Projekt nie zmniejsza, a zwiększa zależność od rosyjskiego surowca. Nie spełnia też wymogów trzeciego pakietu energetycznego w zakresie dostępu dla różnych dostawców gazu ziemnego ­ podkreślał Vazil Hudák, słowacki minister gospodarki.

W sprawę zaangażować chcą się także Węgrzy. Dla nich budowa Nord Stream 2 to ostatecznie fiasko pomysłu budowy gazociągu prowadzącego przez ich terytorium.

forsal.pl / TVN / PCh24.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. mopveljerzyjj
    mopveljerzyjj :

    ,,Komu przeszkadza Gazociąg Północny?”
    GAZOCIĄG PÓŁNOCNY PRZESZKADZA AMERYKANOM,POLSCE, UKRAINIE,LITWIE, ŁOTWIE,ESTONII,SŁOWACJI…
    === AMERYKANOM BO Europa Centralna jest w dalszym ciągu zależna od monopolistycznych dostawców (Rosji) ropy i gazu. Ta zależność ma różny poziom i poszczególnych krajach sięga od 20 aż do 100 procent. Przerwanie tej zależności wymaga przede wszystkim dalszego rozwoju infrastruktury.I to jest ,,szansa” dla całego regionu na daleko idącą dywersyfikację dostaw surowców energetycznych. Warto o tym pamiętać w kontekście trwających dziś rozmów nt. partnerstwa gazowego USA i Europy.
    I TU GŁUPI POLAKU NIE BĘDZIE JUŻ ZALEŻNOŚCI OD MONOPOLISTYCZNEGO DOSTAWCY…
    === POLSKA BO NIE BĘDZIE MOGŁA ,,KARMIĆ” ROSYJSKIM GAZEM UKRAINY ZA PIENIĄDZE POLSKIEGO PODATNIKA…
    === UKRAINA BO STRACI 2 MILIARDY $ ROCZNIE ZA PRZESYŁ (a w 2019 koniec umowy z Rosją)I KRADNIE BEZCZELNIE GAZ PRZESYŁANY DO EUROPY A TAK ŻEBY MIEĆ GAZ BĘDZIE MUSIAŁA ZA NIEGO WRESZCIE PŁACIĆ CO DO GROSIKA…
    === SŁOWACJA BO TO BĘDZIE DLA NIEJ KONIEC ,,KARMIENIA” GAZEM UKRAINCÓW…
    === LITWA( Sposób dywersyfikacji dostaw gazu jaki wybrały litewskie władze okazał się niezwykle kosztowny dla ich kraju. Spółki gazowe wolą surowiec od Gazpromu. Dzienny koszt utrzymania pływającego gazoportu to 290 tys. euro. Litwini wzięli instalację w leasing od norweskiej spółki Höegh LNG na okres 10 lat. Cena sprzedawanego za jego pośrednictwem litewskim odbiorcom gazu okazała się wyraźnie wyższa niż surowiec od Gazpromu. Toteż nie palą się oni do korzystania z gazoportu. Zawiodły także rachuby Litwinów na to, że część kosztów inwestycji spłacą zagraniczni klienci. Surowca z litewskiego gazoportu nie chcą ani Łotysze, ani tym bardziej Estończycy.),ŁOTWA I ESTONIA ZNAJDĄ WRESZCIE SWOJE MIEJSCE W ,,SZEREGU”…
    PS.
    Nord Stream 1 już funkcjonuje i skutecznie omija eurokołchozowe proamerykańskie marionetki!
    Celem Nord Stream 2 jest rezygnacja z tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę. Sigmar Gabriel, wicekanclerz Niemiec oraz minister gospodarki i technologii, unika zapewnień, że tranzyt rosyjskiego gazu przez Ukrainę zostanie po 2019 r. utrzymany. Wręcz przeciwnie, w rozmowie z prezydentem Władimirem Putinem powiedział, że to zagadnienie należy rozstrzygnąć ze względu na ,,problemy techniczne ukraińskiego sektora”. Zasugerował tym samym, że z dostaw przez Ukrainę należy zrezygnować. Gabriel podkreślił, że Niemcy są przede wszystkim zainteresowani nieprzerwanymi dostawami gazu z Rosji a nie z USA.
    I TO BY BYŁO NA TYLE ALE TYLKO DLA TYCH,KTÓRYCH GŁOWY NIE SŁUŻĄ TYLKO DO NOSZENIA KASKÓW BUDOWLANYCH BO RESZTA RUSOFOBÓW I TAK NIE POJMIE SEDNA PROBLEMU…