We wtorek Rada UE zatwierdziła tzw. pakt migracyjny. Chodzi o mechanizm "obowiązkowej solidarności" przy relokacji imigrantów. Polska, podobnie jak Węgry, głosowała przeciwko każdemu z 10 rozporządzeń wchodzących w skład paktu. Swój sprzeciw wobec "obowiązkowej solidarności" zgłosiła także Słowacja.
Pakt migracyjny składa się łącznie z 10 tekstów legislacyjnych. W kwietniu nowe prawo zostało przyjęte przez Parlament Europejski. Wtorkowe głosowanie ministrów finansów i gospodarki kończy proces legislacyjny. Większość przewidzianych regulacji ma obowiązywać od 2026 roku.
Adopted: 🇪🇺 Council gives final green light for overhaul of EU's asylum/migration system
➡️quicker examination of asylum requests & more effective returns
➡️mandatory screening
➡️solidarity between EU countries
➡️better crisis response
Check👇https://t.co/QiY9Im9zgq
Policjanci z Opola zatrzymali 27-letniego Ukraińca, Denysa K. Mężczyzna był poszukiwany międzynarodowym listem gończym za rozbój z ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu.
Opolska policja przekazała, że do przestępstw, których dopuścił się Denys K., doszło w 2018 roku na terenie Ukrainy. "Były to porachunki finansowe. Poszukiwany Denys K. zażądał od swojego dłużnika natychmiastowego zwrotu sporej sumy pieniędzy ze znacznymi odsetkami. Argumentem w tej dyskusji była siła fizyczna. Efektem - rozbój z ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu. Denys K. miał stanąć przed sądem. Postanowił jednak uciec przed odpowiedzialnością" - podkreśla KWP Opole. We wtorek policja poinformowała o zatrzymaniu cudzoziemca.
Za Denysem K. wystawiono czerwoną notę Interpolu. "Informację o poszukiwanym mężczyźnie ukraińscy policjanci przekazali opolskim funkcjonariuszom na początku 2024 roku. Miał przebywać na terenie naszego województwa. Okazało się jednak, że nie ma go od dłuższego czasu pod wskazanym adresem. Kryminalni zajmujący się listami gończymi wpadli jednak na inny trop" - relacjonuje opolska policja.
Seria pożarów w Polsce może być próbą destabilizacji sytuacji przez działania czynników zewnętrznych - oświadczył prezydent Andrzej Duda. Sprawę skomentował także premier Donald Tusk. Szef rządu powiedział z kolei, że "nie ma żadnego powodu sądzić, aby pożary był skutkiem działań sił zewnętrznych".
Podczas wtorkowego spotkania z dziennikarzami w stolicy Kataru prezydent Andrzej Duda był pytany o serię pożarów, która w ostatnim czasie miała miejsce w Polsce. "W ostatnich dniach mieliśmy do czynienia chyba z pięcioma czy sześcioma bardzo poważnym pożarami w różnych miejscach Polski. Trudno nie mieć takiego podejrzenia, takiej obawy, że pożary mogą nie mieć charakteru przypadkowego i że to mogą być po prostu podpalenia - a w istocie, że może to być próba destabilizacji sytuacji w Polsce przez działania czynników zewnętrznych" - odpowiedział Andrzej Duda.
Jak dodał, sprawy te są badane przez "odpowiednie organy".
Grupa nielegalnych migrantów sforsowała ogrodzenie na granicy polsko-białoruskiej i próbowała podpalić posterunek polskich służb. W innym miejscu agresywni cudzoziemcy chcieli zniszczyć polski znak graniczy i rzucali kamieniami w naszego żołnierza.
Straż Graniczna poinformowała o niebezpiecznych incydentach przy granicy z Białorusią. Jak podał Podlaski Oddział SG we wtorek rano w okolicach Białowieży, „zamaskowane osoby znajdujące się po białoruskiej stronie kijami usiłowały uszkodzić polski znak graniczny”, na którym umieszczone są barwy narodowe i godło.
Ambasador Izraela w Polsce Jaakow Liwne popełnił kolejną kontrowersyjną wypowiedź. Na portalu "X" mówił o "komorach gazowych w Polsce" nie wspominając o tym, że ich budowniczymi i użytkownikami byli Niemcy. (more…)
"Musimy zakończyć wojnę i zacząć omawiać przyszły porządek". W ten sposób prezydent Petr Pavel odpowiedział na pytanie prezentera Sky News, czy Ukraina powinna już rozpocząć negocjacje z Rosją i zakończyć walki. (more…)
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!