Materiał poświęcony możliwym komplikacjom przy budowie przeprawy z kontynentalnej Rosji na Półwysep Krymski wyemitował rosyjski kanał “Rossija-24”.
W reportażu wskazano na problem pływającego wczesną wiosną lodu, którego objętość może spowodować zatory między pylonami mostu na Cieśninie Kerczeńskiej.
Drugim zagrożeniem jest możliwe obsuwanie się brzegów na brzegach Cieśniny Kerczeńskiej.
Problemem może być także kwestia wkopania pylonów na odpowiednią głębokość. Prawdopodobnie będą one musiały być wkopane na głobokość 50-60 metrów, aby przejść przez grząske dno i oprzeć się na stabilnej warstwie ziemi.
Eksperci wskazują też na obecność w rejonie ponad 40 gejzerów błotnych, które wciąż są aktywne. Ciśnienie wyrzucanego błota może stwarzać niebezpieczeństwo dla konstrukcji.
Rossija-24/YouTube.com/Kresy.pl
A taka piękna wizualizacja była, eh …..
… ale nie trzeba będzie go budować, bo Rosja będzie miała połączenie lądowe z Krymem.
Tak, zasypie Cieśninę Kerczeńską, to będzie prostsze i tańsze od mostu. Most to rzecz droga i skomplikowana w budowie, natomiast metodą “biełomorkanał” tylko odwróconą Krym uzyska łączność lądową z matuszką.