Bez ujawnienia wszystkich dokumentów związanych ze zbrodnią katyńską, ta sprawa nigdy nie będzie dla nas zakończona – twierdzi profesor Adam Daniel Rotfeld. W 74. rocznicę ataku ZSRR na Polskę na Zamku Królewskim w Warszawie zorganizowano konferencję “Historia i Pamięć. 70. lat zmagań o prawdę o zbrodni katyńskiej”.
Zdaniem Ambasadora RP w Moskwie, doniesienia o rzekomej decyzji władz rosyjskich o zmianie granic morskich z Litwą i Finlandią na Bałtyku to „próba testowania naszej cierpliwości”, sprawdzenia reakcji państw nadbałtyckich oraz „testowania solidarności europejskiej”. Wcześniej w alarmistycznym tonie sprawę skomentował szef litewskiej dyplomacji.
„To jest kolejna próba grania z porządkiem prawnym” - powiedział w rozmowie z RMF FM Ambasador RP w Moskwie, Krzysztof Krajewski, komentując informację o rzekomej decyzji władz rosyjskich o zmianie granic morskich kraju z Litwą i Finlandią na Bałtyku. Jego zdaniem, Rosja ma za nic prawo międzynarodowe, a tu mieliśmy do czynienia z próbą destabilizacji, podziału, a zarazem budowania pozycji Kremla na użytek polityki wewnętrznej, w oparciu o retorykę obrony rosyjskich interesów.
W rozmowie z reporterem RMF FM John Kirby z Narodowej Rady Bezpieczeństwa USA przyznał, że Stany Zjednoczone nie prowadzą rozmów z Polską o programie Nuclear Sharing.
W opublikowanym w poniedziałek komentarzu przedstawiciel Narodowej Rady Bezpieczeństwa USA, John Kirby, odniósł się do pytania korespondenta RMF FM, czy Waszyngton prowadzi z Polską jakieś rozmowy na temat włączenia naszego państwa do programu Nuclear Sharing. Dotyczy on rozmieszczenia amerykańskiej taktycznej broni jądrowej w państwach sojuszniczych, głównie w Europie, które nie posiadają własnych głowic atomowych.
Kirby oświadczył, że „nie ma nic do powiedzenia” w tym temacie. „Nie rozmawiamy o takich rzeczach i nie mam dziś do omówienia żadnych zmian w polityce” - powiedział.
Amerykańscy parlamentarzyści szykują projekt ustawy, który ma wywrzeć na władze Gruzji presję
prowadzącą do wycofania się z ustawy o przejrzystości obcych wpływów.
Projekt represaliów wobec kaukaskiego państwa określony został długim mianem ustawy "o mobilizowaniu i wzmacnianiu opcji Gruzji na rzecz budowania odpowiedzialności, odporności i niezależności", którą to barokową nazwę skraca się do akronimu MEGOBARI. Jest w tej nazwie sporo kreatywność bowiem "megobari" znaczy po gruzińsku tyle, co "przyjaciele". Portal Radia Wolna Europa określa projekt jako zestaw kija i marchewki, jakimi przez władzami w Tbilisi machają amerykańscy parlamentarzyści.
Proponowane prawo – które ma zostać przedstawione Kongresowi przez republikańskiego kongresmana z Karoliny Południowej Joe Wilsona – wymagałoby od administracji USA nałożenia sankcji na gruzińskich urzędników odpowiedzialnych za realizację ustawy o przejrzystości obcych wpływów, a także obywateli, którzy zostaną zdefiniowani jako zaangażowani w łamanie praw człowieka, funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa oraz osoby "zaangażowane w korupcję na dużą skalę".
Przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow powiedział w czwartek wcześnie rano, że spotkał się na Kremlu z prezydentem Władimirem Putinem i zaproponował wysłanie większej liczby bojowników, aby pomogli w wojnie na Ukrainie. (more…)
Ursula von der Leyen oskarżyła Konfederację we wpisie na portalu X o bycie "marionetką Putina". (more…)
22 maja w Warszawie podpisano umowę na dostarczenie dla Wojska Polskiego systemu aerostatów radiotechnicznych „Barbara”. (more…)
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!