Żmudzini walczą dalej

Żmudzini podjęli drugą próbę założenia partii narodowej. Pierwsza była nieudana. Ministerstwo Sprawiedliwości Litwy nie zarejestrowało jej ze względów formalno-proceduralnych, wykorzystując kruczki prawne.

Do obecnej próby, jak oświadczył lider Żmudzinów Egidijus Skarbalius jego rodacy przygotowali się znacznie lepiej. Obecnie Ministerstwo Sprawiedliwości nie będzie mogło odmówić rejestracji ugrupowania z przyczyn formalnych. Poprzednim razem Ministerstwo Sprawiedliwości odrzuciło wniosek o rejestrację Partii Żmudzinów motywując to faktem nie wystarczającej liczby delegatów uczestniczących w zjeździe założycielskim. Wymagane minimum, w tym przypadku, to tysiąc uczestników. W drugim zjeździe partii uczestniczyło 1288 delegatów.

Egidijus Skarbalius podkreśla, że cele ugrupowania są zbieżne z priorytetami Unii Europejskiej, jakim jest zachowanie tożsamości narodowej i języków małych narodów. Zaznaczył też, że celem Żmudzinów nie jest stworzenie odrębnej części kraju, ale wyodrębnienie terytorialnego samorządu żmudzkiego, co jest zgodne z praktyką UE, uznanie narodowości żmudzkiej, a także uznanie języka żmudzkiego za język a nie gwarę.

(“Kurier Wileński”)/(mak)/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply