Zjazd partii rządzącej w Rosji

Świętem sterowanej demokracji nazwali dziennikarze ?Moskiewskiego Komsomolca? niedzielny zjazd rządzącej partii ?Jedna Rosja?. Według nich prawdziwym bohaterem niedzieli okazał się szef rządu Władimir Putin okrzyknięty przez delegatów kandydatem na prezydenta. Natomiast prezydent Dmitrij Miedwiediew robił dobrą minę do złej gry.

Dziennikarze „Komsomolca” zwrócili uwagę na „błagalny” ton delegatów „Jednej Rosji”, aby Władimir Putin zgodził się kandydować, bo tylko on jest w stanie zapanować nad krajem. Podkreślili oni, że Putin był taki jak zawsze natomiast Miedwiediew “jakiś inny”. Putin jak zawsze krytykował opozycję, a Miedwiediew robił to pierwszy raz w tak ostrym tonie.
W „Niezawisimoj Gazete” można przeczytać o tym, że tylko Władimir Putin jest w stanie zagwarantować stabilność gospodarczą Rosji. Dziennikarze kpią, że jeśli obywatele nie zagłosują na „Jedną Rosję” i jej lidera to kraj pogrąży się w kryzysie. W dzienniku „Rossijskaja Gazieta” tłustym drukiem wybite są trzy tytuły odnoszące się do niedzielnego zjazdu rządzącej partii, które można zbić w jedno zdanie: „już do was idę, nie będę obiecywał niemożliwego bo z nami jest prawda”. Natomiast w dzienniku „Kommiersant” komentarz zamyka się już w tytule -„Prezydent jest gwarantem, który gwarantuje wszystko”.

IAR/Kresy.pl
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply