Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zwracając się do liderów państw UE zaznaczył, że Europa nie może zwlekać z dostarczaniem Ukrainie rakiet dalekiego zasięgu i nowoczesnych myśliwców, a także z kolejnymi sankcjami na Rosję i procesem integracji europejskiej Ukrainy.
W czwartek wieczorem prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, wygłosił swoje codzienne wystąpienie do narodu, tym razem zwracając się też online do szefa Rady Europejskiej, Charlesa Michela. Oświadczył, że Ukraina „już w tym roku” może zwyciężyć w wojnie z Rosją, ale pod warunkiem, że „nie będzie stagnacji ani opóźnień” we współpracy z Unią Europejską i jej państwami członkowskimi.
Zełenski wyraził szczególną wdzięczność tym krajom, które biorą udział w zaproponowanej przez Estonię inicjatywie wspólnego produkowania i dostarczania Ukraińcom amunicji artyleryjskiej.
– Ale, drodzy koledzy, czy nie macie wrażenia, że mamy mniej nowych sukcesów niż nowych opóźnień we wspólnych działaniach? Niestety tak jest. I Kreml to widzi. To oddala nas i was od osiągnięcia pokoju – powiedział prezydent Ukrainy.
W swoim wystąpieniu, Zełenski wymienił pięć przykładów kluczowych działań, jakich oczekuje od Zachodu Ukraina.
Po pierwsze, podkreślił, że Ukraina bardzo potrzebuje rakiet dalekiego zasięgu, których dostarczenie już mocno się opóźnia. Tłumaczył, że bez takiej broni siły ukraińskie nie będą w stanie odepchnąć Rosjan dalej, szczególnie od Chersonia czy Zaporoża – miast znajdujących się pod rosyjskim ostrzałem. – Nie można zwlekać z przekazywaniem naszym żołnierzom broni, która może chronić Ukraińców przed rosyjskim terrorem – dodał.
Przeczytaj: Zełenski w Wielkiej Brytanii apeluje o przekazanie rakiet dalekiego zasięgu [+VIDEO]
Następnie Zełenski wyraził wdzięczność Polsce i Słowacji za podjęcie decyzji o przekazaniu poradzieckich myśliwców MiG-29 ukraińskim siłom powietrznym. Podkreślił jednak, że Ukraina potrzebuje nowocześniejszych samolotów.
– To [polskie i słowackie MiG-29 – red.] znacząco wzmocni ochronę naszego nie ma. Ale my potrzebujemy nowocześniejszych samolotów i właśnie o nich z wami rozmawiamy – powiedział prezydent Ukrainy. – Chyba istnieje racjonalna motywacja opóźnień co do nowoczesnych samolotów? – pytał.
Przeczytaj: Pierwsze słowackie MiG-i już na Ukrainie
Czytaj również: Ukraina nie jest do końca zadowolona z myśliwców MiG-29 od Polski i Słowacji
Przypomniał też, że wcześniej Rosja groziła państwom zachodnim w związku z rozważaniem dostarczenia Ukrainie nowoczesnych czołgów, w tym Leopardów. – Nowoczesne czołgi są już na Ukrainie. No i co zrobiła Rosja w odpowiedzi? Musimy wszyscy przyzwyczaić się do tego, że państwo-terrorysta blefuje częściej, niż może pójść na eskalację.
Zełenski skrytykował też zwlekanie UE z przyjęciem kolejnego pakietu antyrosyjskich sankcji. Dodał, że „robi się to coraz bardziej nieprzyjemne”.
Po czwarte, ukraiński przywódca nalegał, by zacząć wdrażać zasady określone przez niego jesienią 2022 roku w tzw. ukraińskiej formule pokoju. Jego zdaniem, „to jedyny realistyczny i kompleksowy plan przywrócenia Ukrainie integralności terytorialnej i gwarancji bezpieczeństwa naszemu narodowi i całej Europie”. Zaapelował do UE o pomoc w zorganizowaniu szczytu ws. tego planu pokojowego w którejś z europejskich stolic.
Jako piąty punkt Zełenski wymienił kwestię integracji europejskiej Ukrainy. Uważa, że nie można z tym zwlekać, bo jego zdaniem Ukraina wykonała już ogromną pracę, dostosowując się, mimo wojny, do standardów unijnych.
– To krytycznie ważne, żeby nie było opóźnień w zbliżeniu Ukrainy i Unii Europejskiej. To ważne i dla ochrony Ukrainy, i dla ochrony systemu europejskiego. Odpowiada to obiektywnej potrzebie ciągłego wzmacniania Europy, bo tylko ciągłe wzmacnianie gwarantuje stałą stabilność – powiedział polityk.
– Ukraina jest gotowa na decyzję o rozpoczęciu już w tym roku rozmów na temat członkostwa w UE. Taka sama gotowość potrzebna jest również ze strony was wszystkich – oświadczył, zwracając się do szefów rządów państw członkowskich Unii. Dodał, że ukraińscy żołnierze walczący na froncie muszą czuć, że broniąc „europejskich wartości” mają rzeczywiste wsparcie ze strony Europy.
– Musimy zrobić wszystko, żeby nie było opóźnień. I naprawdę, możemy to zrobić. Europa potrafi być zdecydowana. Jeśli Europa zwleka, zło może mieć czas na przegrupowanie się i przygotowanie na lata wojny. W waszej mocy jest temu zapobiec. Razem z Wami możemy już w tym roku wyzwolić Ukrainę spod rosyjskiej agresji – podsumował Zełenski.
president.gov.ua / Kresy.pl
Nie ma żadnych „opóźnień” bo nikt Zełenskiemu nie obiecywał dostarczenia w określonym terminie rakiet dalekiego zasięgu czy zachodnich samolotów. Nikt też nie obiecywał przyjęcia pakietu antyrosyjskich sankcji ani jakichkolwiek rozmów akcesyjnych z UE. Mówienie o „opóźnieniach” jest tylko pokrętną i bezczelną metodą prób wymuszenia.