Właściciel nowo otwartej w Polsce restauracji „Rebernia”, ukraiński holding !FEST, jest właścicielem znanego banderowskiego lokalu „Kryjówka” we Lwowie. Na swojej stronie promuje dowódcę UPA, Romana Szuchewycza.
W lipcu br. w łódzkiej Manufakturze miało miejsce otarcie pierwszej w Polsce restauracji Rebernia – konceptu ukraińskiego Holdingu !FEST. Lokal, słynący z autorskiej receptury przygotowywania żeberek na ogniu i kraftowego piwa, z miejsca zyskał popularność. Tylko w pierwszy weekend po otwarciu restaurację odwiedziło około 3 tysięcy gości. Stanisław Szewczyk, menadżer restauracji przyznał w rozmowie z serwisem poradnikrestauratora.pl, że otrzymują „bardzo pozytywny feedback”.
Samo słowo „rebernia” (ukr. реберня) to neologizm, który można przetłumaczyć jako „żeberkarnia”, czyli lokal podający głównie żeberka. Pierwszy taki lokal Holdingu !FEST powstał we Lwowie w 2016 r., w zabytkowym budynku miejskiego Arsenału.
Należy jednak zaznaczyć, że ukraiński Holding !FEST to także właściciel „Kryjówki” (Kryjivka), znanego lwowskiego banderowskiego lokalu. Restauracja „Kryjiwka” została otwarta we Lwowie w wrześniu 2007 roku. Znajduje się w samym centrum miasta, w kamienicy naprzeciw Ratusza. Jej wnętrze ma przypominać bunkier Ukraińskiej Powstańczej Armii, na ścianach znajdują się m.in. zdjęcia bojowników UPA, plakaty propagandowe, broń z epoki, a obsługa często nosiła stroje stylizowane na upowskie (obecnie zwykle są to koszulki z logo „UPA”). Wskazane było, aby osoby wchodzące do środka wzniosły banderowski okrzyk „Sława Ukrajini!”, lub w odpowiedzi na niego odkrzyknęły „Herojam Sława!”.
Na swojej stronie Holding !FEST podkreśla, że otwarcie „Kryjówki” było podstawą dla rozwoju całej firmy. Ponadto, w swoich materiałach promocyjnych firma nie tylko posługuje się symboliką banderowską, ale też promuje „kata Polaków”, głównodowodzącego OUN-UPA Romana Szuchewycza, odpowiedzialnego za ludobójstwo na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.
Dodajmy, że w restauracjach sieci „Rebernia” w wielu przypadkach obsługa jest ubrana w czerwono-czarne stroje, co zdaniem części komentatorów może być nawiązaniem do barw banderowskich.
Dodajmy, że na ścianach „Reberni” w Łodzi widnieją prace takich polskich grafików i rysowników, jak Andrzej Mleczko, „Andrzej Rysuje”, Hanna Kmieć czy Karyna Piwowarska. Nawiązują one do tematyki lokalu lub spraw społecznych. Część z nich zawiera wulgaryzmy.
W sieci rozgorzała dyskusja na temat nowo otwartej w Polsce restauracji, której właściciele otwarcie i z przekonaniem promują banderyzm. W obronie lokalu stanął m.in. łódzki dziennikarz „Gazety Polskiej” i portalu niezalezna.pl, Hubert Kowalski.
Kryiwka jest świetna. Bardzo dobra obsługa i świetne jedzenie. Byłem i na pewno jeszcze tam wrócę. Sprawdzę też Rebernię. Dzięki!
— Hubert Kowalski (@hubo_kowalski) August 28, 2024
Później red. Kowalski zachwalał promującą banderyzm “Kryjivkę”, w której niegdyś miał okazję być:
Czytaj także: Ukraińska telewizja szydzi z pro-banderowskiego zaangażowania prezydenta Komorowskiego
[Aktualizacja, 30.08.2024 r., godz. 18:00] Po opublikowaniu artykułu z jego autorem skontaktował się red. Hubert Kowalski (Gazeta Polska, niezalezna.pl), zaprzeczając, jakoby polecał “jakąś nową restaurację”. Twierdził też, że “informacja o tym, że zamierza sprawdzić jakieś miejsce nie oznacza, że poleca to miejsce”. W związku z tym zmieniono tytuł artykułu (pierwotnie brzmiał: “Zadeklarowany banderowiec otworzył w Łodzi restaurację. Poleca ją dziennikarz „Gazety Polskiej”) a także pierwszy akapit (tzw. zajawkę).
Kresy.pl
Tzn. Omijać i nie dorabiać.