Żądali pomników Bandery i Szuchewycza – teraz chcą się jednać z Polakami

Jak się okazuje, grupa ukraińskich nacjonalistów, która deklarowała wobec Polaków odcięcie się od zbrodniczych tradycji, to aktywni zwolennicy kultu Stepana Bandery i Romana Szuchewycza.

“Odnosząc się do historii najnowszej, uważamy, że ci bojownicy walczący o wolność i niepodległość naszego kraju mogą znaleźć miejsce w Panteonie Narodowym, którzy nie mordowali dzieci, kobiet, starców, nie popełniali zbrodni na ludności cywilnej”– głosi odezwa podpisana ze strony ukraińskiej między innymi przez Stepana Braciunia, szefa Kongresu Ukraińskich Nacjonalistów oraz Ihora Jaremija z nacjonalistycznej UNA-UNSO.

CZYTAJ: Ukraińcy: w panteonie naszych bohaterów nie ma miejsca dla zbrodniarzy

Jak się okazuje, wcześniejsze działania przedstawicieli wspomnianych środowisk przeczą niedawno opublikowanej odezwie. Jak podawał 14 października 2011 roku ukraiński portal ZN.ua:

“Od prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza żądają ustanowienia w Kijowie pomników Iwana Mazepy, Stepana Bandery, Romana Szuchewycza i Seymona Petlury, a także ustanowić dzień Pokrowy Przenajświętszej Bogarodzicy [uznawane jako data powstania UPA – red.] jako Dzień Obrońcy Ojczyzny zamiast 23 stycznia”– czytamy.

Ukraiński portal informował ponadto, że w imieniu ukraińskich nacjonalistów przed budynkiem Administracji Prezydenta Ukrainy postulaty odczytał Stepan Braciuń, który niedawno podpisał się pod odezwą skierowaną do Polaków.

Te sam Braciuń uczestniczył w odsłonięciu pomnika Stepana Bandery w Krzemieńcu.

Czytaj dalej pod zdjęciem

Braciuń mówił podczas uroczystości w 2011 roku, iż “wspólnymi siłami zbudujemy taką Ukrainę, o jakiej marzył i za którą oddał swoje życie Stepan Bandera”. Ten sam aktywista wystąpił 2 stycznia 2012 roku na banderowskim wiecu w Kijowie:

Czytaj dalej pod zdjęciem

O rzekomo przełomowym charakterze odezwy rozpisywała się na portalu wPolityce.plJadwiga Chmielowska. “Bronić się możemy jedynie współpracując z narodami zagrożonymi przez rosyjski imperializm wybijając kły odwiecznemu kłamstwu i skłócaniu narodów! Podpisane oświadczenie to skuteczny oręż w walce z moskiewską dezinformacją”– pisała wspomniana autorka w tekście “Przemilczanie służy dezinformacji”.

bilozerska.info / umoloda.kiev.ua / ottodixforum.ru / wPolityce.pl / Kresy.pl

9 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zefir
    zefir :

    Jednak przykazaniem ukraińskiego nacjonalisty jest m.inn: -nienawiścią i PODSTĘPEM będziesz przyjmował wroga swej nacji;-nie zawahasz się wykonać największego przestępstwa,jeśli tego będzie wymagać dobro sprawy.Cechą ukraińskiego nacjonalizmu wg Doncowa jest m.inn:-tylko przemicą,żelazną bezwzględnością i wojną wybrany naród osiąga postęp;-ekspansji swego kraju wyrzeka się tylko ten,u kogo całkowicie obumarło poczucie patriotyzmu;-ludzie lepsi wobec reszty narodu,mają uprawnienia do “twórczej przemocy” nad resztą narodu. Przypominam w ramach refleksji nad deklaracjami grupy bandernacjonalistów.

  2. patriota
    patriota :

    Nie udało się banderowskim pomiotom oszukać forumowiczów portalu. Wystarczy poczytać komentarze materiału: “Ukraińcy: w panteonie naszych bohaterów nie ma miejsca dla zbrodniarzy”, by się przekonać, iż lwia część nie uwierzyła w dobrą wolę upaińców. Zastanówmy się jak bardzo trzeba być wyrachowanym, cynicznym, pozbawionym honotu i godności by stanąć przy pomniku ku czci bestialsko pomordowanych Wołynian i zagrać żal i współczucie… upaińcy zawsze są tacy sami: użyją wszelkich środków by osiągnąć swój cel. Teraz zależy im na poparciu Polski, gdyż cała Europa jest zajęta walką z terrorem i nawet USA porozumiewa się z Rosją. Częściowo im się udało: naiwni uwierzyli w ich chęć rozliczenia się ze zbrodniczą przeszłością. Nas jednak nie wprowadzili w błąd: MUSIMY Z NIMI WALCZYĆ UŻYWAJĄC WSZELKICH SIŁ I ŚRODKÓW, NA WSZYSTKICH PŁASZCZYZNACH ŻYCIA SPOŁECZNEGO, POLITYCZNEGO. Walka z otwartą przyłbicą jest z góry skazana na porażkę, gdyż pomioty banderowskie działają skrycie, wykrwawią Nas. ŚMIERĆ upainie

  3. chojny
    chojny :

    Moim zdaniem, to banda mitomanów i hipokrytów i nie wiedzą co chcą. Najpierw heroizują gang OUN, którzy mordowali wszystkich, którzy się nie zgadzali z nimi, a po jakimś czasie chcą jednoczyć z nami.

  4. tagore
    tagore :

    Minęło 4 lata to w czasie wojennym dużo czasu. Poważnie będzie można tych ludzi potraktować jeśli podejmą ten temat na Ukrainie w konfrontacji z Rządem i resztą neobanderowców.
    Robi się coraz niebezpieczniej , może się okazać ,że partnerem dla Polski będzie część Prawego Sektora ,a nie Rząd w Kijowie.

    tagore

  5. husarz
    husarz :

    To jednanie się i odżegnywanie od Bandery (nawet nie śmieli powiedzieć o kogo chodzi w tym liście czy oświadczeniu)to tylko taka lisia taktyka. Krok taktyczny mający na celu zmylenie przeciwnika, stare dobre chwyty wynikające z nauki płynącej od ich protoplastów zwłaszcza tych sprzed 70 lat. Podobnie OUN robiła w czasie wojny, opisywał te różne sztuczki taktyczne Wiktor Poliszczuk.