Były kandydat na prezydenta Białorusi, Andrej Sannikau został skazany na 5 lat kolonii karnej za organizację masowych zamieszek 19 grudnia ubiegłego roku. Wówczas na ulice wyszło ponad 20 tys. osób, aby zaprotestować przeciw sfałszowanym wynikom wyborów prezydenckich.

Białoruski sąd wydał dziś wyrok w sprawie Adreja Sannikaua i czterech innych osób oskarżonych o organizację i udział w w masowych zamieszkach. Opozycjonista i były kandydat na prezydenta Białorusi został skazany na 5 lat, a pozostali oskarżeni od 3 do 3,5 roku kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.

Jak twierdzi matka Sannikaua, jego adwokaci odrzucili wszelkie oskarżenia, w oparciu o obowiązujące prawo i nie zdołano udowodnić mu żadnej winy. Z kolei teść opozycjonisty, dramaturg Uładzimir Chalip uważa, że proces był całkowicie sfałszowany, a wyrok niemal dosłownie powtarza zarzuty prokuratora. Jego zdaniem świadczy tylko o tym, że wyroki były napisane z góry.

Prokuratura żądała 7 lat kolonii karnej, zarzucając Sannkauowi organizację masowych zamieszek. Takiego określenia używa władza opisując demonstracje opozycji do jakich doszło w Mińsku 19 grudnia. Zebrani ludzie protestowali przeciwko wynikom wyborów prezydenckich.

Gazeta.pl/ Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply