Ponad 2 miliony Rosjan wyszło na ulice swoich miast, aby uczestniczyć w demonstracjach z okazji pierwszomajowego święta “Wiosny i Pracy”. W Moskwie na czele pochodu zorganizowanego przez Związki Zawodowe stanęli: prezydent – Dmitrij Miedwiediew i premier – Władimir Putin.
Centralnymi ulicami rosyjskiej stolicy przemaszerowało ponad 120 tysięcy związkowców. Jak w czasach Związku Radzieckiego, zwartymi kolumnami szli w kierunku Kremla: kolejarze, górnicy, lekarze i pracownicy uczelni wyższych. W tej ostatniej grupie zawodowej znaleźli się także Dmitrij Miedwiediew i Władimir Putin. „Domagamy się sprawiedliwości dla wszystkich pracujących. Sprawiedliwość to prawo do pracy i godnej pensji”- słychać było z głośników ustawionych na głównych ulicach Moskwy.
Prezydent i premier nie przemawiali z trybun, bo takich w rosyjskiej stolicy nie ustawiono. Porozmawiali jednak ze współuczestnikami demonstracji o ich problemach, obiecując zaostrzenie kar dla tych pracodawców, którzy łamią prawa pracownicze.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!