Chyrów, będąc ważnym węzłem kolejowym, w trakcie konfliktu polsko – ukraińskiego przechodził z rąk do rąk. Ostatecznie został zajęty przez oddziały Wojska Polskiego 16 grudnia 1918 roku.

Leżący obecnie tuż przy granicy polsko-ukraińskiej Chyrów miał kluczowe znaczenie zarówno dla Polaków, jaki i Ukraińców. W wypadku zdobycia miasta przez Wojsko Polskie, zyskiwało ono kolejowe połączenie na linii Przemyśl-Lwów. Natomiast opanowanie Chyrowa dawało Ukraińskiej Armii Halickiej kontrolę nad linią kolejową Przemyśl-Zagórz. Chyrów stałby się wówczas główną stacją kolejową w Galicji Zachodniej pozostająca pod kontrola Armii Halickiej.

Pod koniec listopada, pod naporem polskiej ofensywy, Ukraińcy wycofali się z Chyrowa bez walki. Jednak 5 grudnia, pomimo znacznej przewagi sił polskich, Armii Halickiej udało się zając miasto. Ukraińcy nie zamierzali się zatrzymywać i kilka dni później ruszyli w kierunku Przemyśla, gdzie starli się z Orlętami.

11 grudnia ukraińskie natarcie zostało jednak zatrzymane polskim kontrnatarciem. W konsekwencji inicjatywa przeszła w ręce Wojska Polskiego, które systematycznie zmuszało Armię Halicka do wycofania się na wschód. Warto odnotować, że po stronie polskiej w walce uczestniczył pociąg pancerny “Kozak”, którego załogę stanowili dozbrojeni kolejarze z Zagórza. Ofensywę wsparli również żołnierze 2 Pułk Strzelców Podhalańskich.

Ostatecznie napór Wojska Polskiego zmusił Ukraińców do wycofania się z kluczowego Chyrowa, co nastąpiło 16 grudnia. Tym samym front polsko-ukraiński ustalił się na linii od Cisnej do Chyrowa, potem wzdłuż linii kolejowej Przemyśl-Lwów do Przemyśla, z powrotem wzdłuż tej samej linii na przedpola Lwowa, następnie do Jarosławia, przez Lubaczów, Rawę Ruską, Bełz do Kryłowa.

kresy.pl/ Wikipedia

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. krok
    krok :

    To była faktyczna wojna Polsko-ukraińska. Obecnie ukraińcy nazywają też wojną ludobójstwo na Polskich Kresach, dokonane przez siebie, na Polskich cywilach. Teraz to oficjalny przekaz wiedzy w szkołach, uczelniach, mediach. Po prostu nazwali ludobójstwo wojną i wg. nich sprawa się na tym kończy. Nie ma sprawców, nie ma winnych, nawet ofiar powoli zaczyna brakować.

    • sylwia
      sylwia :

      W myśl wytycznych tajnej Uchwały Krajowego Prowidu OUN ( http://www2.kki.pl/piojar/polemiki/rubiez/osad/uchwala.html ), Ukraińcy i ukraińscy agenci wpływu w ‘polskim’ rządzie, organizacjch społecznych, zakłamanych środkach masowego przekazu i na uczelniach, zaniżają liczbę polskich ofiar ukraińskiego ludobójstwa. Wbrew uporczywemu zaniżaniu liczby ofiar polskich do 200 000 i mniej, ilość polskich ofiar przekroczyła 500 000 a nawet była blisko miliona, gdy uwzględni się mordy Polaków popełnione przez Ukraińcow od 22 czerwca 1941 r. ‘… Jakże polscy „znawcy” tematu mogą napisać o 200 000 ofiar, skoro tylko od 1 do 16 września 1939 roku ukraińscy nacjonaliści [oraz pospolite ruszenie Ukraińców] zamordowali około 550 000 polskich uciekinierów na Kresy i polskich żołnierzy, będących w mniejszych zgrupowaniach, powracających do swoich rodzin na Kresach. [Ukraińcy] rozbrajali ich zabierając ubrania i buty, gołych wiązali kolczastym drutem i żywcem zakopywali do ziemi…’ (
      http://www.cracovia-leopolis.pl/index.php?pokaz=art &id=2392 za ‘Kresy Wschodnie we krwi polskiej tonące’, praca zbiorowa pod red. Jana Sokoła i Józefa Sado, Chicago, Poznań, ISBN 83-9008523-1-4 )