Wybory parlamentarne w Czechach wygrała centroprawicowa koalicja SPOLU, minimalnie wyprzedzając Ano dotychczasowego premiera Babisza. Będzie chciała utworzyć rząd z inną koalicją – Piratów i Burmistrzów. Do parlamentu nie dostali się komuniści i socjaldemokraci.

Według informacji z soboty wieczorem, dwudniowe wybory do Izby Poselskiej parlamentu Czech wygrała centroprawicowa koalicja SPOLU (pol. Razem), wyprzedzając ruch Ano obecnego premiera Andreja Babisza.

Jak podano, na SPOLU oddano blisko 27,8 proc., a na Ano – 27,1 proc. To oznacza, że różnica wynosiła około 30 tys. głosów. Do parlamentu weszły jeszcze dwa ugrupowania: koalicja partii Piratów i zorganizowanego przez samorządowców ruchu Burmistrzowie i Niezależni (STAN) z wynikiem prawie 16 procent głosów oraz uniosceptyczna partia Wolność i Demokracja (SPD), na którą głosowało niecałe 10 procent wyborców.

 

Frekwencja w piątkowym i sobotnim głosowaniu wyniosła 65,41 proc. To więcej niż w poprzednich wyborach.

Takie wyniki oznaczają, że SPOLU ma mieć w Izbie Poselskiej 71 mandatów. Ta centroprawicowa koalicja została utworzona przed wyborami przez trzy partie opozycyjne, uważane za prawicowe: Obywatelską Partię Demokratyczną (ODS) Petra Fiali, Unię Chrześcijańską i Demokratyczną – Czechosłowacką Partię Ludową (KDU-CzSL) Martina Jureczka oraz konserwatywną partię Tradycja Odpowiedzialność Dobrobyt 09 (TOP 09) Markety Pekarovej Adamovej.

STAN może liczyć na 37 mandatów, a Ano na 70. Swój stan posiadania zachowało SPD – 22 mandaty.

Rząd najprawdopodobniej będą chciały utworzyć obie koalicje, które będą mieć zapewne 108 mandatów w 200-osobowej izbie. Szef ODS Petr Fiala, typowany na przyszłego premiera, już zapowiedział, że w ciągu 24 godzin spotka się z koalicją Piratów i Burmistrzów. Według niego wyniki wyborów są jasne, a prezydent Miloš Zeman nie może ignorować większości.

Dla lidera uniosceptycznej SPD Tomia Okamury, który opowiada się za przyjęciem ustawy o referendum i wystąpieniem z Unii Europejskiej, ważne jest potwierdzenie, że jego formacja stała się standardową partią polityczną, a jej program przestano określać mianem skrajnego.

Przegranym jest na pewno ruch Ano premiera Babisza, na którego zwycięstwo wskazywały przedwyborcze sondaże. Ano miało też przewagę nad SPOLU jeszcze po przeliczeniu 90 proc. głosów. Podczas kampanii wyborczej Babisz mówił, że nie wyobraża sobie przejścia do opozycji. Według niego, Ano musiało walczyć jednocześnie z pięcioma innymi ugrupowaniami, które jego zdaniem prowadziły wobec niego kampanię dezinformacyjną. – To cud, że osiągnęliśmy taki rezultat – powiedział Babisz, gratulując zwycięzcom.

Ponadto, przegranymi są dwie partie historycznej lewicy, w tym komuniści, którzy po raz pierwszy od upadku komunizmu w 1989 roku nie weszli do parlamentu. Zdobyli jedynie niecałe 3,7 proc. głosów. Jej lider Vojtiech Filip, który określił wynik swojej partii jako druzgocącą porażkę, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami ustąpił ze stanowiska. Partia komunistyczna w ostatnim czasie warunkowo wspierała rząd Babisza. Swoich posłów nie będzie mieć też Czeska Partia Socjaldemokratyczna (CzSSD), (4,7 proc.), która dotąd współtworzyła koalicję rządzącą. Jej lider Jan Hamaczek, dotychczasowy wicepremier i minister spraw wewnętrznych zapowiedział, że zrezygnuje z funkcji w partii.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Do Izby nie weszło też uważane za antysystemowe ugrupowanie Obietnica, założone przez byłego szefa czeskiej policji, Roberta Szlachtę. Co ciekawe, ponad milion głosów oddano na partie, które nie dostały się do parlamentu. Czesi głosujący za granicą najczęściej głosowali na koalicję Piratów i Burmistrzów.

Media zwracają też uwagę na postawę prezydenta Milosza Zemana, który obecnie choruje. Przed wyborami zapowiedział, że misję utworzenia rządu powierzy liderowi zwycięskiej partii. Miało to być wskazaniem na Babisza, z pominięciem lidera koalicji wyborczej. W sobotę wieczorem rzecznik prezydenta Jirzi Ovaczek poinformował, że w niedzielę o godzinie 11:00 premier jest oczekiwany u Zemana. Nie wiadomo, czy dotychczasowy premier otrzyma od prezydenta misję sformowania nowego rządu.

Interia.pl / radio.cz / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply