Szef włoskiego koncernu gazowego Eni przewiduje mroczną przyszłość projektu South Stream.
Włochy są w stanie poradzić sobie bez rosyjskiego gazu, także jeśli dostawy gazu zostaną wstrzymany w wyniku sankcji w stosunku do Rosji – powiedział szef włoskiego koncernu gazowego Eni – Paolo Scaroni, przemawiając w parlamencie 20 marca.
„Rosyjski gaz stanowi tylko 30% naszego zapotrzebowania, i poradzilibyśmy sobie nie kupując gazu z Rosji” – cytuje szefa Eni włoska prasa.
„Jesteśmy również w stanie zabezpieczyć dostawy gazu w obliczu kryzysu na Ukrainie” – powiedział Paoli, przypominając, że jego kraj cieszy się pod tym względem większym stopniem wolności niż inne państwa – bardziej zależne od Rosji.
Szef Eni przypomniał również, że wraz z projektem TAR we Włoszech pojawiło się nowe źródło gazu – Azerbejdżan.
Scaroni powiedział, że w związku z wydarzeniami na Ukrainie, przyszłość projektu South Stream widzi „w mrocznych barwach”
„Sądzę, że władze Europy mogą postawić pod znakiem zapytania decyzję” o budowie gazociągu.
Zn.ua/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!