W czwartkowych wyborach lokalnych Partia Konserwatywna odniosła wielkie zwycięstwo praktycznie w całej Wielkiej Brytanii – przede wszystkim kosztem UKIP, która poniosła prawdziwą klęskę. Słabiej niż w dotychczas powiodło się laburzystom.

Walka toczyła się o ponad 4,8 tys. miejsc w 88 radach – w tym we wszystkich 32 w Szkocji, a także 22 w Walii i 34 w Anglii.

Partia Konserwatywna zdecydowanie powiększyła swój stan posiadania mandatów aż o 40 proc. Zyskali łącznie 1,899 miejsc w radach lokalnych – o 563 więcej, niż ostatnio. Torysi dominowali przede wszystkim we Wschodniej Anglii, jak również w południowo-wschodniej i południowo-zachodniej (z wyjątkiem Kornwalii). Wyraźną przewagę mieli także w środkowej Anglii. Konserwatyści dzięki przewadze kontrolują od teraz 28 rad – o 11 więcej, niż po poprzednich wyborach. Ponadto, praktycznie we wszystkich innych okręgach, w tym w Szkocji i w Walii, torysi zwiększyli swój stan posiadania. W Szkocji stało się to głównie kosztem Partii Pracy.

Partia Pracy zdecydowanie osłabła. O ile wcześniej to laburzyści kontrolowali największą liczbę rad lokalnych i mieli łącznie najwięcej mandatów w całym kraju, o tyle teraz są wyraźnie w tyle za torysami. Zdobyli łącznie 1,152 miejsca w radach (o 382 mniej niż wcześniej) i stracili przewagę w 7 z nich (obecnie mają w 9). Laburzyści odnotowali straty niemal we wszystkich okręgach – z wyjątkiem północno-wschodniej części Wschodniej Anglii, a także w centrum Walii, gdzie zdobyli więcej mandatów. Generalnie, przyznaje to rację głosom mówiącym o kryzysie tego ugrupowania, które w sondażach znacznie traci do prowadzących konserwatystów.

Przeczytaj: Wielka Brytania: zdecydowana przewaga konserwatystów w sondażach

Prawdziwą klęskę poniosła natomiast Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) – ich stan posiadania mandatów w radach lokalnych zmniejszył się ze 146 do zaledwie jednego. Wydaje się, że stracili głosy przede wszystkim na rzecz konserwatystów.

Gorszy rezultat zanotowali także przedstawiciele Partii Liberalno-Demokratycznej (441 miejsc, o 42 mniej). Tym bardziej, że liberalni demokraci liczyli na to, że wezmą więcej mandatów niż w ostatnich wyborach. Trochę lepiej niż wcześniej poradziła sobie z kolei walijska partia Plaid Cymru, która zdobyła 202 mandaty (o 33 więcej) i utrzymała przewagę w radzie hrabstwa Gwynedd. Z kolei Szkocka Partia Narodowa (SNP) w zasadzie utrzymała swój poprzedni stan posiadania (431 mandatów), przy czym straciła przewagę w jednej z lokalnych rad. 40 mandatów uzyskali Zieloni.

BBC.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply