Dwoje Polaków zostało zaatakowanych “szkodliwym płynem” w miniony weekend w londyńskiej dzielnicy Barking w Wielkiej Brytanii. Mężczyzna ma poważne obrażenia twarzy – informuje za lokalnym portalem Barking and Dagenham Post RMF FM.

W sobotę wieczorem para z Polski została zaatakowana czymś, co policja nazywa “szkodliwą substancją”. Nie wiadomo dokładnie, o jaki płyn chodzi. Według lokalnego portalu, zaatakowany mężczyzna trafił do szpitala z “poważnymi obrażeniami twarzy”. Z kolei towarzysząca mu kobieta ma poparzony nadgarstek. Według policji Polka jest w szoku, ale została już wypisana ze szpitala.

Policja bada sprawę, jednak na razie nie wiadomo, kto zaatakował parę. Nie są znane również motywy.

Wcześniej dochodziło już do napadów na Polaków przebywających na Wyspach.

W połowie września polski obywatel został odwieziony do szpitala po tym jak pijany napastnik uderzył go metalowym prętem. Zdarzenie miało miejsce w Ashford, w hrabstwie Kent. Dwóch Polaków miało zostać zaczepionych przez grupę pijanych osób. Portal powołuje się na świadków, według których powodem napaści był fakt, że Polacy porozumiewali się w swoim ojczystym języku. Jeden z mężczyzn został uderzony w głowę metalowym przedmiotem i stracił przytomność. Na miejsce zostały wezwane służby ratunkowe i policja.

Wcześniej doszło do podobnego incydentu w pobliżu parku przy St. Matthews Road w Telford na zachodzie Anglii.Według informacji lokalnych mediów, Polak i jego znajomi zostali tam zaczepieni przez grupę trzech osób, w wieku około 20 lat, które w ostrych słowach mówiły o tym, że powinni rozmawiać po angielsku, bo są w Wilekiej Brytanii. Po krótkiej sprzeczce, jeden z napastników uderzył Polaka rozbitą butelką, powodując rany cięte szyi. Sprawcy uciekli z miejsca zdarzenia. Do brutalnego ataku na Polaka doszło także w Leeds w hrabstwie West Yorkshire.

PRZECZYTAJ: Wielka Brytania: setki osób na marszu milczenia ku czci zamordowanego Polaka [+FOTO]

Rmf24.pl / Kresy.pl

11 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. costner
    costner :

    Anglicy mają zupełną rację, bo jak się przyjeżdża w gościnę do kogoś, to należy się zachowywać jak w gościnie, a nie jak u siebie w domu, czy w kraju. Dodatkowo trzeba szanować odwagę tych ludzi, którzy potrafią innym pokazać, jak się zachowywać, gdy barbarzyńcy tego nie wiedzą. Dzisiaj barbarzyńcami są lewacy i niestety jest tam wielu Polaków. lewactwo uderzyło niektórym Polakom do głowy, chcą się z wszyskimi zrównywać i to koniecznie równać w dół; Anglia to normalny kraj.

    • tagore
      tagore :

      Nie wiem czy dobrze Pana zrozumiałem, widząc w Polsce dwóch Anglików rozmawiających w języku angielskim powinniśmy żądać kontynuacji rozmowy po polsku? I w razie nie zastosowania się pobić ich?

      tagore

      • costner
        costner :

        Jeśli jestem u kogoś w gościnie, to na pewno nie mogę go prowokować, bo jestem u obcych i mogą mnie skopać. Polacy w Anglii tego nie rozumieją. Jeśli Anglicy w Polsce mówią głośno w obcym języku to może się to nie podobać, ale nie musi, bo Polacy na ogół są tolerancyjni i mają kompleks niższości wobec Zachodu, ale nie Wschodu, bo np. jak jadą Czeczeni w autobusie miejskim i mówią po swojemu na głos, to może się to komuś nie podobać i może się to źle skończyć. Wniosek: jak się przyjeźdża do kogoś w gościnę, to należy się zachowywać, jak w gościnie, a nie jak u siebie, w kraju.

    • kojoto
      kojoto :

      Costner – to co prezentujesz to skutki wieloletniej tresury zafundowanej Polakom przez Gówno Wartą i inne media Szechtera. Dałeś sobie wmówić, że jesteś przedstawicielem gorszego narodu, nawet jeśli zaprzeczysz w słowach to tak czujesz… Przykre to jest, ale dotyczy to wielu Polaków. Na szczęście młode pokolenie wyraźnie uodporniło się na taką antypolska propagandę.

      • costner
        costner :

        Tresura szechtera polega na tym, że wpaja ludziom mrzonki, że wszyscy są równi, ale tak nie jest i właśnie o tym przekonali się ci Polacy, którzy czuli się w Anglii równi z Anglikami, ale nie są równi, pod żadnym względem. Są biedniejsi, bezbronni, bezmyślni i głupio chciwi, a przede wszyskim zlewicowani mrzonkami o równości. Lord powiedział w izbie lordów: Polacy w Anglii są po to, żeby czyścić wychodki i to jest prawda. Ale niektórym nagle zaczęło się roić, że im coś wolno, czy się neleży. Nie należy się nic, nawet mniej niż Murzynom, bo Murzyni po pierwsze potrafią być dzicy, więc Angole się ich boją, a po drugie są pod ochroną lewackich mediów, więc im więcej wolno, a po trzecie trzymają się w kupie, więc mają realną siłę. Pod każdym realnym względem, Murzyni w Anglii są silniejsi od Polaków, i dlatego Polacy a nie Murzyni dostają lanie i są kopani. To jest rzeczywistość, ale kto woli urojenia może źle skończyć, co się właśnie stało.

        • kojoto
          kojoto :

          Nie wiem co napisać Costner… bo na ten moment mi cię szkoda. Ale po kolei, nie jestem wprawdzie psychologiem, ale zwrócę uwagę na kilka rzeczy. Jeśli jedziesz do jakiegoś kraju, pracujesz, płacisz podatki, kupujesz w tamtejszych sklepach, korzystasz z usług – to jesteś normalnym mieszkańcem kraju. Oczywiście o ile nie narzucasz miejscowym swoich zasad, języka, praw, etc. Co próbują robić np: muzułmanie. W UK to nie Polacy sa problemem, tylko angielskie i szkockie kompleksy, które sa przyczyna powszechnego w tym narodzie szowinizmu (tak samo jak niemcy, czy ukraińcy). Kopleksy te wywołują nieustanna potrzebę pokazania innym, że się jest od nich lepszym, tego nie da sie nasycić i tak rodzi sie szowinizm. Zamiast przyciągać innych do swego kręgu kulturowego, to w ten sposób po prostu odpychają. Nie chce wchodzić zbyt głęboko w tzw stereotypy, bo oczywiście są różni Anglicy, Niemcy etc. Jednak poczucie wyższości wobec innych ma swoje źródło paradoksalnie właśnie w nieuświadomionym poczuciu niższości. Oczywiście ten problem dotyczy też pewnej części Polaków, ale na szczęście chyba bardzo nielicznej.

  2. baciar
    baciar :

    wojna na tle narodowościowym bedzie sie niestety nasilac nie można wleżć do kogoś do domu i zachowywać sie jak u siebie domownikom to jak widac mocno przeszkadza tolerancja i równośc to nic nieznaczące hasła które można włożyc między bajki w dzisiejszym świecie

    • kojoto
      kojoto :

      To ciekawe, czemu Brytyjczykom nie przeszkadzają tak muzułmanie, którzy naprawdę się panoszą. To nie Polacy są w Wielkiej Brytanii problemem. Kto zna historię ten wie, że Anglicy i Szkoci to szowiniści jeszcze gorsi od Niemców.