Tylko co trzeci badany Polak popiera ideę tzw. korytarzy humanitarnych, poprzez które do Polski mieliby trafić uchodźcy. Ponad 60 proc. ankietowanych jest przeciw.

Jak wynika z sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej”, ponad 60 proc. Polaków ma krytyczny stosunek do idei tzw. korytarzy humanitarnych. O ich otwarcie apelują m.in. polscy biskupi. Pozytywny stosunek ma 33 proc. badanych.

Zdaniem gazety, niechęć ta wynika najpewniej z niezrozumienia tej formy pomocy uchodźcom. „Rz” wskazuje również na „atmosferę strachu tworzoną przez polityków”.

Korytarz humanitarny o którym mówili wcześniej polscy biskupi miałby polegać na przywożeniu z miejsca konfliktu samolotami niewielkich grup uchodźców, z przyznanymi specjalnymi wizami. W ten sposób mieliby uniknąć narażania życia w trakcie przeprawy przez morze. Biskupi podkreślali przy tym, że nie miałoby to być rozwiązanie masowe. W ocenie biskupów miałoby objąć do 300-400 osób.

Bardziej szczegółowe dane pokazują, że najbardziej krytyczni względem korytarzy humanitarnych są sympatycy Kukiz’15 (84 proc., 16 proc. „za”), PSL (80 proc., 20 „za”) i PiS (71 proc., 17 proc. „za”).

Z kolei największymi zwolennikami tej koncepcji są sympatycy PO (73 proc., 24 proc. przeciw). Popiera ją także większość zwolenników Nowoczesnej (56 proc., 44 proc. „za”). Wyborcy SLD są w tej kwestii podzieleni (po 50 proc.).

Rok temu abp Stanisław Gądecki zapytany, czy Kościół powinien zrezygnować z pomysłu odpowiedział: – Nawet gdyby 60 czy 80 proc. społeczeństwa było przeciwne uchodźcom, Kościół nie może powiedzieć jak politycy: „Ludzie tego nie chcą, więc tego nie zrobimy”.

IBRiS sprawdził też, jak opinia w tej kwestii ma się do stosunku badanych do wiary i Kościoła. Zdecydowanymi przeciwnikami korytarzy humanitarnych wg badania są „osoby wierzące i niepraktykujące” – 79 proc. (22 proc. popiera korytarze), a także osoby niewierzące (54 proc., 27 proc. „za”). Ponadto, idea korytarzy nie znajduje poparcia wśród większości osób „wierzących, ale praktykujących regularnie” (57 proc., 32 proc. za). Osoby określone jako „wierzące i  praktykujące nieregularnie” były w tej kwestii podzielone (50 proc., 48 proc. przeciw).

Franciszek naciska na premier Szydło

W maju informowaliśmy, że premier Beata Szydło stwierdziła, że rząd badał możliwości powstania korytarza, który mógłby zostać zorganizowany, jeśli uda się wypracować stanowisko satysfakcjonujące organizacje, które chciałyby współpracować z polskim rządem. Wcześniej pozytywnie o tym pomyśle wypowiedział się prezes PiS Jarosław Kaczyński, zastrzegając że decyzja należy do rządu.

Beata Szydło oświadczyła w wywiadzie, że sprawa korytarzy została poruszona z powodu inicjatywy nuncjusza apostolskiego – czyli jak stwierdza „Rzeczpospolita” w komentarzu odredakcyjnym, de facto papieża Franciszka. Komentator gazety stwierdza, że chociaż od niemal roku o korytarzu mówią biskupi, to rząd ignorował ich zdania.  Zdaniem „Rzeczpospolitej”, polski rząd postawił pod ścianą sam papież Franciszek, naciskając na Szydło.

Nieco później szef MSZ Witold Waszczykowski oświadczył, że nasz kraj przygotowuje wydawanie wiz humanitarnych dla uchodźców wojennych. Jesteśmy w trakcie wewnętrznych narad nad możliwością stworzenia humanitarnych korytarzy – ogłosił minister. Wizy obowiązywałyby na rok. Przyznał, że rząd Polski rozmawia obecnie z Watykanem, z polskim Kościołem i z Caritasem.

Rp.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Rad3k
    Rad3k :

    PILNE! Polubcie koniecznie na fejsie profil społeczności “Borders of Europe”. Chcemy ratować uchodźców na Morzu Śródziemnym, ale – w przeciwieństwie do organizacji pozarządowych, głównie z Niemiec – odstawiać ich zgodnie z prawem morskim do pierwszych bezpiecznych portów, poza Europą oczywiście.