Przykłady “nieludzkiego traktowania Ukraińców na granicy UE” mogą być wykorzystane przez rosyjskie służby specjalne do “podburzania sztucznego konfliktu” – oświadczył ukraiński wicepremier i minister infrastruktury, Ołeksandr Kubrakow.
Od kilku dni polscy rolnicy protestują na polsko-ukraińskiej granicy. Sprzeciwiają się decyzji Komisji Europejskiej o przedłużeniu do końca 2024 r. bezcłowego handlu z Ukrainą. W poniedziałek do sprawy odniosła się Olga Stefaniszyna, wicepremier ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej Ukrainy. “Oczekujemy, że polski rząd przywróci porządek publiczny na granicy” – oświadczyła w mediach społecznościowych.
We expect that 🇵🇱 Government will restore public order on the border. https://t.co/u7MrauS1g0
— Olga Stefanishyna (@StefanishynaO) February 19, 2024
Z kolei wicepremier Ukrainy ds. odbudowy Ołeksandr Kubrakow miał odbyć “pilne rozmowy” z szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jackiem Siewierą w sprawie “niedopuszczalności blokowania granicy”.
“Blokowanie granicy to bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa broniącego się kraju. Takie działania negatywnie wpływają na nasze przeciwstawianie się wspólnemu wrogowi o imieniu Rosja” – powiedział.
Ja stwierdził, cytowany przez agencję Ukrinform, „takie akcje i przykłady nieludzkiego traktowania Ukraińców na granicy UE mogą być wykorzystane przez rosyjskie służby specjalne do podburzania sztucznego konfliktu między naszymi krajami”.
“Oczekujemy od polskich kolegów konkretnych działań, które zapobiegną takim sytuacjom i w ogóle rozwiążą ten problem” – dodał.
Polscy rolnicy od kilku dni protestują na polsko-ukraińskiej granicy w Dorohusku-Jagodzinie. W niedzielę dołączyły do nich delegacje farmerów z Belgii, Holandii, Francji i Niemiec. Protestujący chcą wyrazić sprzeciw wobec decyzji Komisji Europejskiej o przedłużeniu do końca 2024 r. bezcłowego handlu z Ukrainą. We wtorek protestujący ujawnili nagrania pokazujące, że do Polski koleją wjeżdża nielegalnie ukraińskie zboże.
We wtorek 20 lutego rolnicy rozpoczną także blokowanie węzłów komunikacyjnych i dróg dojazdowych do stacji kolejowych i portów, służących do przeładunku produktów rolnych z Ukrainy.
Zobacz także: Policja nie chciała dopuścić protestujących rolników do wagonów z ukraińskim zbożem. Interwencja poselska
ukrinform.ua / Kresy.pl
Nieludzko to traktowano polskich uchodźców na UPAinie
w latach czterdziestych ubiegłego wieku
Podczas drugiej wojny światowej…