Po spotkaniu z szefem białoruskiej dyplomacji Uładzimirem Makiejem Witold Waszczykowski wziął udział w konferencji prasowej. Na spotkaniu szefowie dyplomacji Polski i Białorusi rozmawiali o współpracy obydwu państw oraz o sprawach historycznych.
Według Witolda Waszczykowskiego rozmowy na tematy historyczne dały powody do optymizmu – .“Po tym punkcie jestem optymistą. Wydaje nam się, że będziemy mogli w sposób rzeczowy, merytoryczny, używając profesjonalnych historyków, nie upolityczniając historii, dojść do prawdy, odsłonić te wypadki, które miały miejsce dziesiątki lat temu, a za które Białorusini nie są odpowiedzialni”.
W Mińsku rozmawiano również na temat Polaków na Białorusi. Strony umówiły się, że rozmowy będą prowadzone w duchu praktycznym – “Umówiliśmy się, że będziemy w tym duchu praktycznym, merytorycznym dyskutować, rozmawiać, prowadzić dialog”.
Waszczykowski zaznaczył również, że rozmawiano o współpracy gospodarczej z Białorusią – “(…) zarówno bilateralnej, jak i szerszej, która łączyłaby naszą część Europy, Europy Środkowej, aż z odległym mocarstwem takim jak Chiny“.
Szef białoruskiego MSZ, uważa że Polska jest dla Białorusi ważnym europejskim partnerem handlowym. Stwierdził też, że trzeba podjąć działania, by zwiększyć wymianę handlową pomiędzy obydwoma państwami – “W rozmowach uzgodniono, że zostaną przygotowane propozycje, które pozwolą przywrócić i w najbliższym czasie zwiększyć tę wymianę”. Dodał, że wizyta Waszczykowskiego na Białorusi pozwoli na ożywienie dialogu.
Wcześniej Witold Waszczykowski udał się do polskiego centrum wizowego w Mińsku. Powiedział tam, że Polska chce ułatwić wydawanie wiz dla obywateli Białorusi i zmniejszyć ich ceny. Miałoby się tak stać dzięki zwiększeniu ilości polskich konsulatów oraz wydawaniu paszportów biometrycznych. Decyzje w tych sprawach muszą zostać podjęte przez rząd w Mińsku.
polskieradio.pl / kresy.pl
Rychło w czas się obudzili. Łukaszenko rozmawia już z Moskwą, Pekinem, Berlinem, Londynem i Brukselą ponad naszymi głowami, robi intratne interesy, mediuje w konfliktach. A Oni dopiero sie zorientowali że mamy sąsiada, wepchniętego naszymi rękami w objęcia Matuszki Rosi, gdzie 160km od Warszawy stacjonują wojska FR.
Można powiedzieć “w końcu” zaczęto traktować Białoruś jak na to zasługuje i jak zasługują na to interesy Rzeczpospolitej.
Lepiej późno niż wcale, choć zamiast tego knopa powinni posłać szeregowego pracownika z ministerstwa – było by mniejsze ryzyko, że cos sknoci.
upaina, litwa, teraz białoruś dołącza do grona państw, które pisiory chcą wspierać za pieniądze polskich podatników. Mam propozycję: może dziadzio i jego pisowscy koledzy budowaliby potęgę pseudo-kraików wrogich Rzeczpospolitej własnym sumptem ??? Ja do budowy nowoczesnej białorusi ręki nie chcę przykładać (ani środków finansowych).
Pytanie co możemy kupić na Białorusi bo to określi sytuację i podstawę wymiany gospodarczej.
Nieprzypadkowo utrudniane są zakupy w Polsce wypływ dewiz ,nawet tak niewielki osłabia
gospodarkę.
tagore
@ nie Pro_Patria jeno PRO SYJON.Zostaw BELARUS w spokojności.Co do litwinów tzw lub upadlińców się zgadzam
TAGORE-no np ciężkie samochody ciężarowe które w USA idą jak ciepłe bułeczki.Albo precyzyjne do mega potęgo przyrzady i całą pozostałą optykę.JEST CO KUPIĆ.