Decyzje w tej spawie mogą zapaść podczas lipcowego szczytu NATO w Warszawie.
– Coraz więcej naszych sojuszników przychyla się do tego, że mechanizm wzmacniania wschodnich rubieży NATO powinien być wzmocniony stałą obecnością wojsk Paktu– mówił dziś szef polskiego resortu spraw zagranicznych w TVN 24.
– Unika się terminu bazy, bo to niektórym przypomina okres zimnej wojny i zachowanie konfrontacyjne, ale jest coraz więcej przesłanek, że ta obecność zostanie zagwarantowana– tłumaczył Waszczykowski.
Minister ujawnił, że decyzje w tej sprawie mogą zapaść podczas lipcowego szczytu NATO w Warszawie.
– Szczyt lipcowy nie może być jedynie szczytem podsumowującym to, co zostało przyjęte w Walii, ten szczyt musi pójść dalej i musi rozpocząć proces tworzenia obecności sojuszniczej na terenie Europy Środkowo-Wschodniej– zaznaczył Waszczykowski.
Przeczytaj także: MSZ dementuje jakoby minister Waszczykowski zgadzał się na dyskryminację Polaków
tvn24.pl/KRESY.PL
Coraz większe szanse na wystawienie Polski na pierwsze uderzenie, jako tarczy strzelniczej. Przypomina sie polityka “naszych sojusznikow” w 1939. Historia lubi sie powtarzac. Wtedy to nie byla zdrada tylko wiara w honor partnera. Co mozna powiedziec o sytuacji obecnej ? Wiara we wlasne konto bankowe ? Bo eliminuje wiare w puste obietnice.