Petersburski Urząd Spraw Wewnętrznych twierdzi, że od marca miasto, jest celem zorganizowanej kampanii fałszywych alarmów.

Rosyjscy śledczy twierdzą, że są one wywoływane przez telefony z Ukrainy. Twierdzą, że trudno im walczyć z tym procederem, bo na współpracę ukaińskiego wydziału sprawiedliwości, z oczywistych względów, liczyć nie mogą. Według nich od marca liczba telefonicznych alarmów bombowych przeszła wszelkie miary. Praktycznie regularnie odbierane są telefony o bombach podłożonych w centrach handlowych. Na przykład centrum handlowe “Pięć jezior” było alarmowane i ewakuowane kolejno 15, 25 i 30 lutego, a następnie 17 i 27 marca, i w końcu 4 i 9 kwietnia. Łącznie informowano o bombach w kilkudziesięciu miejskich supermarketach. Ujawniono, że 22 kwietnia z powodu telefonu o podłożonej bombie wykonanego z Charkowa, przerwane zostało Forum Konserwatywne, na którym zebrał się szereg prawicowych i nacjonalistycznych polityków z Europy.

Petersburscy śledczy sądzą, że ta zorganizowana akcja może mieć podłoże politycze i jest pewnego rodzaju dywersją ze strony Ukraińców. Nie wykluczają jednak także, że jest to wymiana ciosów między właścicielami supermarketów, którzy tym sposobem przeszkadzają sobie nawzajem w interesach.

rusvesna.su/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply