W ciągu ostatnich pięciu lat liczba chorych wzrosła dwukrotnie
Niemcy muszą zmagać się z powracającymi w problematyczncyh rozmairach zachorowaniami na kiłę. Gwałtowny wzrost zachorowań jest przypisywany przez ekspertów aplikacjom randkowym oraz łatwiejszemu dostępowi do narkotyków takich jak metamfetamina.
Problem dotyczy także innych chorób przenoszonych drogą płciową, takich jak wirusowe zapalenia wątroby typu B i C. Nie zmienia się za to gwałtownie liczba zakażonych wirusem HIV.
Rząd Angeli Merkel ma z tego powodu rozpocząć kampanie edukacyjną, by dzięki zwiększaniu wiedzy o chorobach zmniejszyć liczbę nowych zakażonych.
kresy.pl / tvp.info
Tak właśnie imigranci wzbogacają naród niemiecki w kiłę
To efekt kurewstwa szkopów z muzułmankami.Wzrośnie popyt na penicylinę i rozwój Basfa,Hoechsta,czy Bayernu wszystko zrównoważy.
To jest wynik ich szkolenia seksualnego od przedszkola. Dzieci uprawiają seks, ale się nie zabezpieczają. To samo jest u brytoli od dawna.
W Polsce nie ma muzułmańskich imigrantów a wzrost zachorowań na choroby weneryczne tęz jest kilkukrotny. I jest tak od wielu lat.
tak, a skąd masz tę informację, o wzroście zachorowań w Polsce? Z palca, czy z GW?