Po niedzielnym referendum w sprawie przesiedlania nielegalnych imigrantów premier Węgier zapowiadał zmiany w konstytucji. Już dziś skonkretyzował jakie poprawki zostaną wniesione.

W referendum z 2 października aż 98,5% obywateli idąc za głosem rządu opowiedziało się przeciw możliwości przymuszania Węgier do przyjmowania migrantów bez zgody lokalnego parlamentu. Jednak frekwencja wyniosła tylko 43,4% zatem wynik referendum nie jest wiążący. Viktor Orbán uznał jednak, że ma wystarczającą legitymację do działań politycznych implementujących do porządku prawnego mechanizm obrony węgierskiej suwerenności na płaszczyźnie polityki migracyjnej.

W węgierskiej konstytucji ma zostać umieszczony przepis: “Osoby nie dysponujące prawem do swobodnego przemieszczania się i przebywania można osiedlić na Węgrzech tylko na rozpatrzoną jednostkowo przez władze węgierskie prośbę, na podstawie prawnej decyzji podjętej zgodnie z procedurą prawną uchwaloną przez parlament. Grupowe osiedlanie jest zakazane”. Łącznie konstytucja miałaby ma zostać zmieniona w czterech punktach, tak aby jednoznacznie umocować prawo Zgromadzenia Narodowego Węgier do ostatecznego sankcjonowani polityki migracyjnej.

“Zaproponowałem frakcji, i otrzymałem polityczne poparcie, byśmy zmienili konstytucję w czterech punktach” – zadeklarował węgierski premier. Rządząca koalicja partii Fidesz i KDNP dysponuje w jednoizbowym parlamencie większością 130 spośród 199 mandatów. Większość dwóch trzecich pozwalająca na zmianę konstytucji to 133 głosy.

Czyaj także: Nierostrzygnięta bitwa nad Dunajem

tvn24.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply