USA gwarantują ukraińskie obligacje
Ukraina pozyskała do budżetu około miliarda dolarów ze sprzedaży euroobligacji. Ich wystawienie stało się jednak możliwe dzięki gwarancjom udzielonym przez USA.
“Stało się to możliwwe [emisja obligacji] dzięki podpisaniu 18 maja porozumienia o gwarancjach pożyczek między rządami Ukrainy i USA” – można przeczytać w komunikacie ukriańskiego Ministestwa Finansów zawiadamiającego o wpłynięciu pieniędzy na konta ukraińskiego rządu.
Termin zapadalności obligacji to 5 lat. Są oprocentowane na 1,844% w skali rocznej.
economics.unian.net/kresy.pl
Dług Ukrainy zostały wykupiony przez Rotszyldów.Nie USA.Przestańcie siać dezinformacje.
http://wolna-polska.pl/wiadomosci/rothschildowie-wykupili-zobowiazania-dluzne-ukrainy-2015-04
“artur188”:Skoryguj swoje rozumienie sprawy.To o czym pisze “Wolna-Polska”dotyczy państwowych obligacji ukraińskich,które były wyemitowane i sprzedane znacznie wcześniej,a które na rynku wtórnym faktycznie odkupił Fundusz Inwestycyjny Franklin Templeton nadzorowany przez rodzinę Rotchildów-dotyczy obligacji o wartości nominalnej 10 mld USD.Okres zapadalności tych obligacji zaczyna się w 2015r a Ukraina nie ma kasy na ich wykup.W pakiecie pomocowym dla Ukrainy na 2015r uzgodnionym z MFW założono,że z tytułu restrukturyzacji zadłużenia /kredyty,obligacje,itp/ Ukraina zmnieszy swe zobowiązania finansowe o 15,4mld USD,z czego o 5,3mld w 2015r,3,4mld w 2016r,4,4mld w 2017r ,2,3 mld w 2018r.Chodzi oczywiście o umorzenie,czy redukcję tego zadłużenia za zgodą wierzycieli.Jednym z tych wierzycieli jest właśniefundusz Templeton,który postawił takie warunki restrukturyzacji Ukrainie,że ta odrzuciła je jako nie do przyjęcia.
W przypadku omawianej w publikacji sprzedaży przez Ukrainę euroobligacji za ok 1mld dolarów,to klasyczna transakcja sprzedaży gwarantowana przez rząd USA,zwiększająca zadłużenie Ukrainy.Bez gwarancji USA nikt zdrowy na umyśle nie kupiłby tych obligacji.Nie wiemy kto zakupił te obligacje.
Uzupełnię jeszcze,że Fundusz Inwestycyjny F.Templeton dysponuje aktywami swych klientów inwestorów o wartości ok.565 mld USD,którzy wykupili udziały i powierzyli mu swoje pieniądze po to by zarobić,a nie bezinteresownie sprezentować Ukrainie i ponosić z tego tytułu straty.
Zależy jacy to klienci. Emerytów, drobnicę itp. fundusze kroją aż miło. Gdy zobaczyłem, że mój fundusz generuje straty nawet w czasie bani na gieldzie, gdy nawet małpa ślepo obstawiająca wyniki powinna zarobić, po prostu zabrałem kasę. Ostatnio kilka banków w USA zapłaciło karę 5mld$ za zmawianie się…przeciw własnym klientom. Ciekawe ile zarobiły, zapewne więcej niż te 5mld$. Klient = frajer do dymania. Drobnica inwestująca grosze to jest nawóz na którym rosną fundusze dla wybranych.
“Zan:Toż ty inwestor kuty na cztery łapy.Dowiodłeś tego zwijając manele w czasie bani na giełdzie.Miałem znajomego,który tego nie zrobił-skończył jako samobójca.”Fundusze dla wybranych” to raczej fundusze zamknięte,trudniej dostępne dla golonej drobnicy inwestycyjnej.Banki to trochę inna bajka,gdy nie uwzględnimy ich funduszy inwestycyjnych