W miejscowości Huta Pieniacka pod Lwowem upamiętniono Polaków, którzy 66 lat temu zginęli z rąk Ukraińców. W uroczystościach wzięło udział około 200 osób.
Ofiarami Ukraińców służących w brygadzie SS-Galizien mogło paść od 800 do 1200 Polaków. Niektórzy ukraińscy historycy przekonują, że za mord odpowiadają Niemcy. Z kolei nacjonaliści twierdzą, że działania brygady były związane z tym, że w Hucie Pieniackiej znajdowała się silna grupa Armii Krajowej. W związku z tym około 60 przedstawicieli skrajnie prawicowej partii Swoboda protestowało dzisiaj podczas mszy ekumenicznej. Taką interpretację wydarzeń odrzuca strona polska.
Rok temu w uroczystościach w Hucie Pieniackiej wzięli udział prezydenci Polski i Ukrainy Lech Kaczyński i Wiktor Juszczenko.
IAR/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!