Minister obrony narodowej Ukrainy Walerij Geletej twierdzi, że armia rządowa jest bliska sukcesu w walce z rebeliantami w Donbasie.

Geletej powiedział także, że konieczne jest wzięcie przez ukraińską armię kontroli nad miejscem, gdzie spadł malezyjski Boeing-777, jednak walki nie powinny utrudniać pracy międzynarodowym obserwatorom.

Minister podkreślił, że wypracowano już strategię wzięcia pdo kontrolę tego miejsca, ale ze względu na pracujących tam ekspertów nie będzie ona jeszcze realizowana.

Szef resortu obrony wyjaśnił również, że liczba walczących separatystów wynosi około 15 tysięcy.

tsn.ua/Kresy.pl

5 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. szczurek
    szczurek :

    Za xportal.pl
    “Jak donoszą lokalne źródła, w nocy z niedzieli na poniedziałek nieznani sprawcy zniszczyli nielegalny pomnik upamiętniający Ukraińską Powstańczą Armię znajdujący się na cmentarzu w polskiej miejscowości Hruszowice, w gminie Radymno, około ośmiu kilometrów od granicy z Ukrainą.

    Według relacji świadków, na postumencie znalazły się napisy „Śmierć katom Wołynia i Donbasu” oraz „Falanga” a także symbole ręki z mieczem i odwróconego tryzuba. Zniszczono również kwiatową dekorację, którą przystrojony był pomnik, a tablice z napisem „Chwała bohaterom UPA, bojownikom o wolną Ukrainę” oraz nazwami sotni UPA zamalowano i rozbito.

    Pomnik ów został nielegalnie wzniesiony na hruszowickim cmentarzu w 1994 roku (!) i pomimo nakazów rozbiórki wszystkie oficjalne próby zlikwidowania go spełzły na niczym.

    Na podst. inf. własnych.

    Komentarz Redakcji: „Rajd na Hruszowice” jest przykładem godnej pochwały obywatelskiej akcji przeciwko piątej kolumnie antypolskiego szowinizmu ukraińskiego. Wczoraj banderowcy masakrowali Wołyń, dziś dokonują rzezi Donbasu – nie pozwólmy, by jutro zgodnie ze swoimi marzeniami sięgnęli po ziemię przemyską! ”