Poznańscy policjanci zatrzymali Ukraińca podejrzanego o kradzież z włamaniem do mieszkania. Sprawca został ujęty podczas plądrowania domu przez jego lokatorów. Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny tymczasowy areszt. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Poznańska policja poinformowała o sprawie w czwartek. Do zdarzenia doszło około południa 27 lutego w jednym z mieszkań na poznańskim Grunwaldzie. Powiadomieni o zdarzeniu policjanci z Referatu Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu ustalili na miejscu, że wracająca do domu z zakupów para, w swoim mieszkaniu zastała włamywaczy w trakcie kradzieży należących do nich rzeczy.
Jeden ze sprawców zdołał uciec. Drugi został skutecznie ujęty przez właściciela mieszkania oraz sąsiadów. Policjanci którzy po chwili znaleźli się na miejscu obezwładnili i zatrzymali podejrzanego o włamanie podczas szarpaniny z mieszkańcami bloku.
Funkcjonariusze ustalili, że włamywacze dostali się do mieszkania poprzez otwarcie wkładki drzwiowej przy użyciu specjalnego urządzenia. Przy zatrzymanym 34-letnim obywatelu Ukrainy znaleźli wytrych służący do przełamywania zamków oraz stetoskop elektroniczny.
Podejrzani przy pomocy tego sprzętu podsłuchiwali przy drzwiach czy lokatorzy znajdują się w środku. Z mieszkania skradziono biżuterie o wartości niemal 18 tys. złotych.
Mężczyzna został zatrzymany. Sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec podejrzanego najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat. “Policjanci wciąż pracują nad tą sprawą. Ma ona charakter rozwojowy” – podkreśla KMP w Poznaniu.
Czytaj: 36-letni Ukrainiec rzucił się na policjantów. Został wydalony z Polski
Zobacz także: Ukrainiec odpowie za rozbój. Zaczął dusić kuriera, a następnie wyrwał mu terminal płatniczy i uciekł
poznan.policja.gov.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!