Polska działaczka i dziennikarka ze Lwowa, Maria Pyż-Pakosz została oskarżona o podżeganie do nienawiści etnicznej i naruszania integralności terytorialnej Ukrainy przez działaczy lokalnych organizacji w tym „Samoobrony lwowskiego Euromajdanu”. Skierowali oni pismo do SBU, prosząc Służbę o zajęcie się sprawą Polki.
Działacze organizacji „Ruch bojkotu ekonomicznego” oraz „Samoobrony lwowskiego Euromajdanu” napisali do SBU pismo, w którym zwracają uwagę Służby na Marię Pyż-Pakosz i jej wywiad udzielony portalowi „Wmeritum”. Dziennikarka powiedziała w nim, że Wystarczy stanąć w centrum Lwowa, aby stwierdzić z dumą, iż jest to na pewno polskie miasto.Autorzy pisma odnieśli się także do wywiadu udzielonego przez Marię Pyż-Pakosz telewizji internetowej wRealu24. Wyraziła ona tam zadowolenie z rozwoju patriotyzmu w Polsce i mody na patriotyzm. Autorzy zauważają, że Pakosz, zadowolona z rozwoju patriotyzmu w Polsce jednocześnie krytykuje „takie samo zjawisko” na Ukrainie. Mają oni oczywiście na myśli coraz częściej obecna na ulicach ukraińskich miast symbolikę banderowską. Maria Pyż-Pakosz mocno skrytykowała bowiem budowanie ukraińskiej tożsamości narodowej na bohaterach w rodzaju Bandery i Szuchewycza a także ideologii OUN-UPA. Zauważyła ona także, że na Ukrainie Polacy mogą żyć normalnie, dopóki nie poruszą tematu UPA i „polskiego Lwowa”.
Autorzy donosu poprosili SBU w związku z powyższym o zajęcie się sprawą Marii Pyż-Pakosz
Czytaj także:
Lwów to na pewno polskie miasto – Maria Pyż-Pakosz
Pełny wywiad z Marią Pyż-Pakosz na „wRealu24”
KRESY.PL
Odważna kobieta ,,ale musi uważać bo na pomoc z Polski czy od banderowca Piekło liczyć nie może,wręcz przeciwnie,zaraz ja mendy pokroju Przełomiec,Romaszewska,sakiewicz,michnik zaatakują że “szkodzi dobrym stosunkom z banderolandem’ Ale właśnie dlatego powinna mieć wsparcie od patriotów.
Dlatego my POLACY winniśmy informować wszystkich i organizować wsparcie dla takich osób jak Pani Maria Pyż-Pakosz…
Już to widzę, jak nasz papcio Waszczyk bierze ją w obronę, jak wzór cnót wszelakich Nadie S. No gdyby to Rosjanie ją tak obsztorcowali to może by wydukał jakie 2 zdania. Ale jak bracia ukry, to ni pary z gęby nie puści. Chyba, że jak słusznie zauważyli przedmówcy, jak co powie to tylko po to żeby się przyłączyć do chóru tych napiętnujących i wyzwać od ruskich agentów, co to podważają “nieśmiertelną miłość i braterstwo” z banderowską Ukrainą.
Od dawna podziwiam tą Panią .Ma duże “cojones”. Nasi pseudo-politycy przy niej to karzełki nie ubliżając karłom.
Banderowskie pojeby z debilnych pseudoorganizacji donoszą i proszą SBU o zajęcie się Marią Pyż-Pakosz, w swoim nazistowsko-sovieckim bydlęcym stylu.Już by chciały by widły i siekiery poszły w ruch w rytm zbrodniczej ideologii OUN i bandyckiej praktyki UPA na sam dżwięk słów ,że Lwów to polskie miasto,że w Polsce kwitnie Lachów patriotyzm.To jest dopiero banderowskie oszołomstwo ultranacjonalistyczne,budujące nienawiść etniczną do właścicieli okupowanych przez upadliństwo ziem i miast nie mogących ścierpieć,że u Lachów rozwita moda na patriotyzm.Banderowskie ścierwa są wystraszone swą bezsilnością i czekającą ich nieuniknioną sprawiedliwością ze strony ludów które tak ludobójczo i bestialsko mordowali.
Szkoda, że politycy z sejmu nie mają przynajmniej części tej odwagi i chęci mówienia prawdy jaką ma pani Maria.
“Moda na patriotyzm” to jakieś niefortunne sformułowanie…
A te nasze polityczne szumowiny powiedzą wszystko ok.nic się nie dzieje i dalej rowa lizać pomiotom banderowskim
nie mieszkam we Lwowie już 39 lat ale tam zawsze tak było Polacy to był margines a bandersyny tylko to potwierdzają nienawiśc do nas. Za sojuza to można było liczyć na moskali bo byli bardziej przyjażnie do nas nastawieni jak sałojady
Ciekawe czy strona Polska wysili się na jakiś ruch w obronie Pani Pyż-Pakosz w razie gdyby banderowcy zaczęli by jeszcze bardziej uprzykrzać jej życie. Trudno znaleźć cokolwiek zdrożnego w jej wypowiedziach.