Odnajdujemy wspólny język i metody działania w kwestii zbrodni wołyńskiej – oświadczył premier Donald Tusk po spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Szef rządu dziękował stronie ukraińskiej “za zrozumienie”.
W środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył z wizytą do Warszawy, gdzie spotkał się z premierem Donaldem Tuskiem. “Apeluję do wszystkich – i w Europie i w Polsce – inwestycja w obronę Ukrainy, to jest pomoc Europie, to jest pomoc Polsce. I dlatego nasze działania dotyczące wzmocnienia możliwości obronnych Ukrainy dzisiaj, to nie jest tylko doraźne działanie w związku z agresją rosyjską. To jest także strategiczne działanie na rzecz bezpieczeństwa Ukrainy, Polski i całego Zachodu” – oświadczył Donald Tusk po rozmowie z ukraińskim prezydentem.
Premier @DonaldTusk w #KPRM: Apeluję do wszystkich – i w Europie i w Polsce – inwestycja w obronę Ukrainy, to jest pomoc Europie, to jest pomoc Polsce. I dlatego nasze działania dotyczące wzmocnienia możliwości obronnych Ukrainy dzisiaj, to nie jest tylko doraźne działanie w… pic.twitter.com/3sy2q1PJ4Z
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) January 15, 2025
Po spotkaniu Tusk zapewnił, że strona polska i ukraińska “odnajdują wspólny język i metody wspólnego działania, jeśli chodzi o kwestię zbrodni wołyńskiej i te kwestie dramatyczne, drażliwe w naszej historii”.
“One wymagają empatii ze strony Ukrainy wobec Polski i ze strony Polski wobec Ukrainy. To musi być równoległe. Nie pozwolę, aby w Polsce wykorzystywano tę trudną, dramatyczną historię w jakichś politycznych grach, ale będę także bardzo konsekwentnie pracował na rzecz szybkiego, systemowego rozwiązania tego problemu” – powiedział.
Premier @DonaldTusk w #KPRM: To będzie wielki wkład Ukrainy w nasze przyszłe bezpieczeństwo. Od dzisiaj będziemy pilnie współpracować nad wsparciem dla Was, które w przyszłości będzie także wsparciem dla nas. pic.twitter.com/NZnM2o0eaG
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) January 15, 2025
Szef rządu dziękował stronie ukraińskiej “za zrozumienie”.
“To czasami gdzieś znika w dyskusjach politycznych, ale to taki dość oczywisty problem do rozwiązania, jakim jest potrzeba polskich rodzin, żeby godnie pochować swoich bliskich, którzy byli ofiarami zbrodni wołyńskiej” – kontynuował premier.
“To że rozumiemy się w tej kwestii i zaczynamy rozmawiać normalnym językiem, (…) to zasługuje na miano przełomu. Wiem, ile macie dzisiaj na głowie, co znaczy wasza wojna. Tym bardziej doceniam to, że znajdujecie w swoich umysłach i sercach także miejsce na poważna refleksję w tej sprawie. Wiem, drogi Wołodymyrze, jak bardzo się osobiście w to zaangażowałeś i bardzo za to dziękuję” – oświadczył Tusk.
Polski premier zapewnił, że “Ukraina może liczyć na polskie wsparcie i polską pomoc”. “I jestem przekonany, to jest także jedno z moich zadań, na pomoc i wsparcie całej UE w obronie przeciwko brutalnej agresji Rosji” – dodał.
Tusk mówił też o “aktach terroru powietrznego”, które planowała Rosja. “Niektóre akty sabotażu czy przygotowania do dywersji miały charakter bardzo dramatyczny. Mogę tylko – nie będę wchodził w szczegóły – potwierdzić zasadność obaw, że Rosja planowała także akty terroru powietrznego i to nie tylko wobec Polski, ale linii lotniczych na całym świecie” – powiedział szef rządu
“Ukraina niepodległa, suwerenna, sama decydująca o swoich losach to jest nie tylko oczywista sprawiedliwość dziejowa, ale też bezdyskusyjny warunek bezpieczeństwa Polski i całej Europy” – oświadczył Tusk.
Szef rządu przypomniał, że Polacy od pierwszych dni wojny pomagają Ukrainie.
Premier zwrócił uwagę, że spotkanie ma miejsce na początku polskiej prezydencji w Radzie UE. “To jest dla Ukrainy i dla Polski ważny moment, potwierdzenie pięknej i dramatycznej, wymagającej odwagi, poświęcenia i wyobraźni drogi Ukrainy do wspólnoty. Wspólnoty wartości, interesów i dobrze się stało (…), że dzisiaj Polska i Ukraina potwierdzają, że jednym z kluczowych warunków dobrego finału tej historycznej drogi jest możliwie najbliższa współpraca, która bazuje na przyjaźni i wspólnych doświadczeniach, wspólnych przyjaźniach i wspólnych wrogach pomiędzy Polską i Ukrainą” – powiedział.
Czytaj także: Ekshumacje ofiar UPA. Rząd i polskie media ogłosiły „przełom”, którego nie było
“Pragnę podziękować Polsce. Wszystkim Polakom za niezachwiane wsparcie Ukrainy od pierwszych dni wojny, za to, że są Państwo z Ukrainą, z nami. Wspierają nas, pomagają nam się bronić. Zapewniają Państwo stabilność Ukrainie, naszym obywatelom. Dziękuję za wsparcie dla Ukraińców, którzy tu przebywają. Dla dzieci ukraińskich, które tutaj się uczą” – oświadczył z kolei prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
“Dla nas wsparcie Polski jest bardzo ważne. Powinniśmy w naszych stosunkach iść do przodu, patrzeć do przodu. Nasze Ministerstwa Kultury odpowiadające za odpowiednie kwestie już działają. Powinniśmy do przodu iść. Razem. Jesteśmy sąsiadami, a największym zagrożeniem jest Rosja i jest to dzisiejsze zagrożenie. I powinniśmy robić wszystko, by wzmocnić naszą współpracę. Nasz sojusz między nami, pomiędzy Polską a Ukrainą” – oświadczył, odnosząc się do kwestii zbrodni wołyńskiej.
Wyraził opinię, że “im szybciej Ukraina stanie się członkiem UE i NATO, tym szybciej wszyscy uzyskamy geopolityczną stabilność”.
Podczas konferencji Zełenski podkreślił, że czas polskiej prezydencji w Radzie UE “jest czasem, w którym wchodzimy z wielkimi ambicjami, która na pewno zakończy się wspaniałymi skutkami, zarówno dla Polski, Ukrainy jak i całej Europy”.
“Liczymy na aktywną współpracę w duchu pokoju dzięki sile, liczymy na utrzymanie sankcji nałożonych na Rosję za jej inwazję. Liczymy także na wsparcie Polski” – powiedział, odnosząc się z kolei do zmiany w Białym Domu, która nastąpi już za kilka dni.
wnp.pl / gazetaprawna.pl / wiadomosci.wp.pl / Kresy.pl
Wejście Ukrainy do NATO to dla nas bardzo dobra propozycja. Oczywiście nie teraz, ale po wojnie z ruskimi. Jeśli chcą do UE to też niech tam idą. Ale pod jednym warunkiem: że my wycofamy się z UE. Im szybciej tym lepiej. Wtedy prawo, zasady i kary w naszym państwie będziemy znów ustanawiali sami tak jak to robią USA, Angole czy Rosja. A handel z Unią i tak będzie kwitł, bo oni nas bardziej potrzebują niż my ich 😁
I bramki na granicach też będą nam służyć i skończy się wreszcie zachodnia cicha deportacja do naszego kraju “kryminału” z całego świata i wwożenie śmieci, i innych toksyn na teren Polski.
I Ukraina nam już nie będzie mogła szkodzić gospodarczo i w inny sposób w takiej skali jak dzisiaj.
I może to nam wreszcie naprawi nasze układy między naszymi państwami.