Szydło: uknułam aferę podsłuchową razem z moimi kotami i psami

Kandydatka PiS na premiera odniosła się do zarzutów „Newsweeka” i PO, że to jej partia stoi za aferą podsłuchową. Jeden z senatorów Platformy wystąpił z wnioskiem, by prokuratura przesłuchała Szydło w tej sprawie.

„Tak, uknułam aferę podsłuchową, razem z moimi kotami i psami”– przyznała Beata Szydło w rozmowie z Super Expressem. Zwróciła przy tym uwagę na związki pomiędzy PO, tygodnikiem Tomasza Lisa oraz Romanem Giertychem.

„Budzi to tysiące pytań, kiedy weźmie się pod uwagę, że mamy kampanię wyborczą, a pan Roman Giertych [w którego kancelarii powstał raport wykorzystany przez „Newsweek” – przyp. red.] bierze w niej udział”– powiedziała Szydło.

„Super Express” / Kresy.pl