Lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna uważa, że osobne listy w wyborach samorządowych to inwestycja w zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości.

Grzegorz Schetyna jest otwarty na rozmowy o wspólnych listach opozycji, które mogłyby zostać wystawione w przyszłorocznych wyborach samorządowych. Oświadczył o tym dzisiaj w radiu TOK FM: Uważam, że trzeba móc być gotowym o tym rozmawiać. Szef PO dodał: Jeżeli my będziemy mówić, że musimy iść na różnych listach, bo się różnimy, to jest inwestycja w zwycięstwo Kaczyńskiego i PiS-u.

Ja mogę mieć dystans do innych partii opozycyjnych, nawet tych lewicowych, ale jeżeli zacznę atakować ich kierownictwo, program, członków, pomysł, to znaczy, że inwestuję w zwycięstwo Kaczyńskiego. To jest tak proste i oczywiste, że ja jestem zdziwiony, że nie wszyscy to rozumieją – zaznaczył Grzegorz Schetyna.

CZYTAJ TAKŻE: Neumann: Chcemy wygrać wybory, nie chcemy być „drugą siłą”

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej dodał również, że chciałby prowadzić dyskusje o programie politycznym ze wszystkimi, w tym także z partiami i środowiskami pozaparlamentarnymi. Zdaniem Grzegorza Schetyny spory są dopuszczalne, jednak w chwili wielkiego sprawdzianu, np. wyborów samorządowych należy móc być koło siebie.

Proszę pamiętać, żeby nie zbudować takiego wrażenia, że wyborcy powiedzą sobie: „nie, to jest sztuczne, oni się zawsze tak kłócili, że teraz nie mogą być ze sobą”. Tak się lewica pokłóciła przed ostatnimi wyborami. Tak się kłócił Palikot z Millerem, że w końcu kiedy ustalili wspólną listę, to Polacy im nie zaufali – oświadczył lider Platformy Obywatelskiej.

ZOBACZ TAKŻE: Petru chce utworzenia federacji ugrupowań opozycji w Sejmie

kresy.pl / tokfm.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply