Szef BBN: Polska przekazała Ukrainie uzbrojenie o wartości 2 mld dolarów

Według szefa BBN, Jacka Siewiery, Polska przekazała Ukrainie uzbrojenie o wartości 2 mld dolarów, przy czym nie o wszystkim informuje się otwarcie. Jego zdaniem, dziś nie ma też przesłanek o włączeniu Polski w konflikt zbrojny.

W wywiadzie dla dziennika „Rzeczpospolita” szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Jacek Siewiera powiedział, że Polska przekazała Ukrainie uzbrojenie o wartości dwóch miliardów dolarów. Zastrzegł zarazem, że informacje o części wsparcia udzielanego stronie ukraińskiej nie są podawane do publicznej wiadomości.

„Publiczne informacje na temat polskiej pomocy militarnej mówią o ok. 2 mld dolarów. Ale zaznaczę, że pewna część informacji o wsparciu udzielanym przez Polskę jest podawana do przestrzeni publicznej, a pewna część nie” – powiedział Siewiera.

 

Zaznaczył też, że Polska jest „w ścisłej czołówce” państw wspierających Ukrainę. „Zajmujemy drugie miejsce po USA” – podkreślił.

Przeczytaj: Applebaum: Niemcy trzecim dostawcą broni dla Ukrainy – przed Polską

Dodał również, że strona polska w najbliższym czasie uruchomi, w ramach Unii Europejskiej, misję szkoleniową dla ukraińskich żołnierzy, gdzie to na nas będzie spoczywać duży ciężar realizacji szkolenia. „To jest polska racja stanu” – oświadczył.

Szef BBN powiedział też, „że w związku z przekazywaniem sprzętu Ukrainie podjęliśmy dodatkowe działania wzmacniające Siły Zbrojne”. Przyznał, że to przez fakt, iż Polska przekazała Ukrainie bardzo dużo swojego uzbrojenia i sprzętu, prezydent Andrzej Duda oczekuje przyspieszenia modernizacji, w tym zamówień od Korei Południowej, a jednocześnie na forum międzynarodowym apeluje o dodatkowe wsparcie.

Czytaj także: Duda przyznał, że Polska oddała Ukrainie dużą część swojej broni pancernej

„Efektem jest przemieszczenie do Polski kompanii brytyjskich czołgów Challenger, amerykańska zgoda na pilne pozyskanie przez nas dodatkowych czołgów Abrams, czy wsparcie obrony powietrznej przez sojusznicze systemy” – twierdzi Siewiera.

„Przekazaliśmy dużo produkowanego na bieżąco sprzętu, m.in. Kraby, Groty, Pioruny, Warmate i FLYEYE” – powiedział szef BBN. Dodał, że Polska otrzymuje od Ukraińców informacje zwrotne o tym, jak polska broń radzi sobie na polu walki. Zaznaczył, że jest to niezwykle cenne, bo uzyskujemy informacje o intensywności ognia czy o wartości manewrowej uzbrojenia.

„Mamy informacje dotyczące skuteczności sprzętu rozpoznawczego, jak drony i bezzałogowe platformy bliskiego rozpoznania. Każda z tych danych płynąca z Ukrainy jest bardzo cenna dla przemysłu zbrojeniowego” – powiedział. Dodał, ze dzięki temu polska zbrojeniówka dołączyła do grona przemysłów, które mają realne doświadczenia z pola walki.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Szef BBN został też zapytanym o możliwość przeniesienia konfliktu z Ukrainy na terytorium Polski. Przyznał, że konflikt nadal eskaluje. „Więc uwzględniamy każdy, nawet mało prawdopodobny scenariusz i tworzymy plany na różne okoliczności. Jednak przesłanek o włączeniu Polski w konflikt zbrojny dziś nie ma” – powiedział. Dodał, że nie widać „oznak ewentualnej agresji, także przy granicy Polski z Białorusią”.

Czytaj także: Bartosiak: USA mogą chcieć wysłać Polaków na pomoc Ukrainie, jeśli Ukraińcy będą przegrywać [+VIDEO]

„Rzeczpospolita” / msn.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply