Strata ponad połowy kopalń na rzecz donbaskich separatystów nie jest jedynym problemem ukraińskiego przemysłu wydobywczego.

Sektor wydobywczy jest na Ukrainie tak nierentowny, a finanse państwa w tak opłakanym stanie, że praktycznie w każdym przedsiębiorstwie dochodzi do przetrzymywania i tak niewysokich górniczych wypłat. Powoduje to coraz gorsze nastroje wśród załóg. Dziś zejścia pod ziemię odmówili pracownicy drugiej zmiany dwóch kopalń: “Wielikomostowskaja” i “Stiepnaja”. Obie znajdują się w obwodzie lwowskim.

Strajk wybuchł na hasło Wolnego Związku Zawodowego Górników Michaiła Wołyńca. Pracownicy kopalń protestują przeciw niewypłacaniu należnych im pensji. Ciągle nie otrzymali należności za grudzień, za listopad otrzymali jedynie 22% należnych wypłat. Górnicy ruszyli teraz gdyż, jak zaznacza Wołyniec, w projekcie budżetu państwa na 2016 r. rząd Ukrainy nie przewidział wydzielenia obiecanych 480 milionów hrywien na uregulowanie zadłużenia kopalń wobec ich pracowników.

korrespondent.net/kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply