Korpus 50 żołnierzy jednostek specjalnych zostanie powiększony o 250 osób
Decyzja zostanie ogłoszona dzisiaj w Hanowerze, podczas miniszczytu, na którym poza kanclerz Niemiec znajdą się przywódcy Francji, Wielkiej Brytyanii i Włoch. Chociaż żołnierze Ci oficjalnie nie mają służyć w boju, to jednak mają być ulokowani w bezpośredniej bliskości frontu.
Wzmocnienie to, jak donoszą komentatorzy ma być efektem wizyty Obamy w Arabii Saudyjskiej, której zależy na zaangażowaniu USA w Syrii. Dodatkowo kontyngent wojskowy ma być wysłany do Iraku, gdzie ma wesprzeć miejscową armię w walce o Mosul.
kresy.pl / onet.pl
Jeśli Andrzej Duda, Donald Tusk, Macierewicz, Waszczykowski…. nie są zakłamanymi gnidami, to skrytykują USA za łamanie prawa międzynarodowego. Wszak USA bezprawnie “angażuje” się zbrojnie na terytorium innego państwa.
amerykanscy mordercy moga wszystko ….ciekawe czy assad im na to pozwolil bo z tego co wiadomo tylko rosja jest tam legalnie …