Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej twierdzi, że bezpieczeństwo krajów bałtyckich jest dla niego i dla Polski równie ważne co nasze własne bezpieczeństwo.

Deklarację taką Koziej wygłosił przed przedsawicielami mediow litewskich, co, jak zaznacza komunikat na stronie BBN, wywołało “duży entuzjazm” Litwinów. “Zbieżność interesów Polski i Litwy w dziedzinie bezpieczeństwa jest bardzo duża” – mówił Koziej uznając, że “priorytety polskiej polityki bezpieczeństwa są tu niezależne od zmian na naszej scenie politycznej”. Koziej poparł apel głównodowodzących sił zbrojnych trzech państw bałtyckich o stałe rozmieszczenie oddziałów NATO na ich terytoriach. Uznał to za “oczywisty” postulat.

bbn.gov.pl/kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • zan
      zan :

      Komentarz: al kaida to przeciwnik Hezbollahu i sojusznik Izraela, natomiast Pakistan wolałby walczyć przeciw Indiom niż Europie, do której – nawiasem mówiąc – jego rakiety ze względu na zasięg nie dolatują. Takiego błazna opowiadającego androny robił z siebie profesor wojskowości w 2007 roku. Znawca jak z koziej d trąba.