Potrójne morderstwo popełnione przez młodocianego potomka imigrantów wywołało zamieszki w kilku angielskich miastach. Premier Keir Starmer ostro krytykuje protestujących.

Do zabójstwa doszło 29 lipca w Southport, w północno-zachodniej Anglii. Dziewięcioletnia Alice Dasilva Aguiar, siedmioletnia Elsie Dot Stancombe i sześcioletnia Bebe King zgineły przy wjeściu na warsztaty taneczne od ciosów nożem, podał “The Gaurdian”. Rannych zostało jeszcze ośmioro dzieci i dwóch dosłych. Dorośli i pięcioro dzieci doznał ciężkich obrażeń.

1 sierpnia policja ujawniła personalia zatrzymanego podejrzanego o sprawstwo. To 17-letni Axel Rudakubana. Opisując oskarżenia przeciwko Rudakubanie jako „szokujące” i że „trudno byłoby je uznać za poważniejsze”, sąd w Liverpoolu ocenił, że istnieje „prawdziwy i właściwy interes publiczny w tożsamości oskarżonego” na pozwolenie mediom na podanie jego nazwiska, co „pomogłoby rozwiać istniejące dezinformacje, zwłaszcza w Internecie”.

Sąd odniósł się w ten sposób od protestów i zamieszek jakie wybuchły na ulicach brytyjskich miast, po zabójstwie dziewczynek. W kraju rozniosły się pogłoski, że sprawcą jest muzułmański imigrant. Sąd podkreślił, że Rudakabana urodził się w Cardiff, w Walii. Niemniej nazwisko czarnoskórego nastolatka wskazuje, że ma on imigranckie pochodzenie, co raczej nie uspokoi protestujących. Rudakabana usłyszał już zarzuty dokonania trzech zabójstw i usiłowania 10 kolejnych.

Podczas 55-minutowej wstępnego wysłuchania przed sądem Rudakubana zakrył twarz podciągając bluzę do linii włosów. Nic nie mówił, nie potwierdził swojego nazwiska. Jak relacjonuje “The Guardian” nastolatek “kołysał się w przód i w tył oraz na boki”. Kolejna rozprawa w sądzie koronnym w Liverpoolu odbędzie 25 października.

Do protestów przeradzających się w starcia z policją doszło w Southport, ale także w Liverpoolu, Manchesterze, a nawet w stolicy Irlandii Północnej, Belfaście. W tym ostatnim protestujący starli z pikietą proimigrancką. W Leeds około 150 osób niosących angielskie flagi skandowało: „Już nie jesteście Anglikami”, podczas gdy kontrmanifestanci krzyczeli: „Nazistowskie ścierwo z naszych ulic”.

 

 

Anty i proimigracyjne grupy  protestujących starły się również w centrum miasta Nottingham w środkowej Anglii. Władze miasta Hull na wschodzie kraju poinformowały, że zatrzymano cztery osoby, a trzech funkcjonariuszy zostało rannych podczas protestów, podczas których rzucano butelkami. Podczas protestów w Londynie policja aresztowała kilka osób.

 

W piątkowy wieczór setki demonstrantów kontestujących imigrację w Sunderland rzucało kamieniami w policję w pobliżu meczetu, po czym przewróciło pojazdy, podpaliło samochód oraz wznieciło mały pożar obok posterunku policji. Czterech rannych policjantów zostało przewiezionych do szpitala, a 12 osób aresztowano.

 

Zgromadzenia antyimigranckie odnotowano również a Blackburn i Portsmouth. Do poważny zaburzeń doszło w sobotę Blackpool, gdzie wśród tysiąca protestujących znaleźli się tacy, którzy starli się z anarchistami, jacy przyjechali na coroczny festiwal punkowy “Rebellion”. Konfrontujący się uczestnicy zamieszek użyli jako broni krzeseł i butelek.

 

Premier Keir Starmer, który stanął przed pierwszym poważnym wyzwaniem od czasu objęcia funkcji miesiąc temu, potępił „skrajną prawicę” za przemoc i poparł zdecydowane działania policji. Starmer przeprowadził w sobotę rozmowy z ministrami i powiedział, że „nie ma usprawiedliwienia dla przemocy” podczas protestów.

W sieci pojawiają się nagrania zgromadzeń imigrantów gromadzących się do walki z protestującymi.

Czytaj także: Antyimigracyjny protest w Irlandii przeciwko Ukraińcom [+VIDEO]

theguardian.com/aljazeera.com/bbc.com/kresy.pl

 

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply